Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Intermarche Zastal Zielona Góra podejmie lidera - MKS Dąbrowa Górnicza

Andrzej Flügel 68 324 88 06 [email protected]
Marcin Flieger (na zdjęciu podczas meczu przeciwko Żubrom Białystok) jest ostatnio w świetnej formie. Liczymy, że poprowadzi Zastal do zwycięstwa
Marcin Flieger (na zdjęciu podczas meczu przeciwko Żubrom Białystok) jest ostatnio w świetnej formie. Liczymy, że poprowadzi Zastal do zwycięstwa fot. Tomasz Gawałkiewicz
Intermarche Zastal Zielona Góra podejmie w sobotę w meczu na szczycie pierwszej ligi lidera - MKS Dąbrowa Górnicza. Dzień przed tym ważnym pojedynkiem działacze przedstawili nowego mecenasa naszego klubu.

Prezes SSA Grono Rafał Czarkowski podpisał umowę partnerską z leszczyńską firmą Sigma Kolor z Leszna. To dystrybutor farb o krajowym zasięgu. Niedawno otworzył filię w Zielonej Górze i bardzo liczy, że przy pomocy popularności koszykówki w naszym mieście sprzeda swoje wyroby, przekazując odpowiednio procent zysków klubowi. Jak powiedział Czarkowski, przygotowano już karty sponsora. Można je dostać w kasach przed meczem, a także w siedzibie firmy. Oferta skierowana jest do indywidualnych odbiorców, w myśl zasady, że liczy każdy grosz. Szefostwo Grona ma jednak nadzieję przede wszystkim na duże firmy. Takie, które przy wielkich inwestycjach zechcą skorzystać z farb Sigmy Kolor wiedząc, że w ten sposób wspomogą koszykówkę.

Kończy się ligowy spokój. Zostało kilka spotkań, a potem play offy, które zweryfikują cały sezon. Teraz każda porażka może mieć wpływ na lokatę po rundzie zasadniczej. Szczególnie ważne są pojedynki zespołów z czołówki. Dają przedsmak tego, co czeka nas w decydującej rozgrywce, podpowiadają, co jeszcze poprawić i jak ustawiać zespół przed batalią o wszystko.

W sobotę o 17.00 zielonogórskich kibiców czeka hit rundy zasadniczej. Nasi podejmują lidera z Dąbrowy Górniczej. Rywale spisują się w tym sezonie bardzo równo. W 21. meczach przegrali zaledwie dwa razy: w Łodzi z ŁKS-em 64:71 i w Tychach z Big Starem 76:81. To mocny, wyrównany zespół. Nie ma w składzie jakichś bardzo znanych zawodników, ale Piotr Zmarlak, Łukasz Szczypka, Radosław Basiński czy najwyższy, mierzący 206 cm, Adam Lisewski tworzą dobrze rozumiejąca się ekipę, która dotąd pokonywała kolejnych rywali. To właśnie z MKS-em zielonogórzanie odnotowali najwyższą w tym sezonie porażkę, ulegając w Dąbrowie Górniczej aż 60:86. Tak więc pierwsze miejsce zespołu trenera Wojciecha Wieczorka nie jest przypadkowe. MKS chce awansować do ekstraklasy.

Marzą o tym też zielonogórzanie. Dla naszego zespołu to kolejne podejście do elity. Miejmy nadzieję, że wreszcie skuteczne. Intermarche Zastal przegrał dotąd cztery mecze, obok wspomnianego z MKS-em, uległ Big Starowi w Tychach 70:73 i doznał dwóch zaskakujących u siebie, z Żubrami Białystok 58:63 i Zniczem Basketem Pruszków 59:75. Intermarche Zastal wzmocnił się ostatnio. Nowi gracze dobrze się wkomponowali, mamy więcej niż poprzednio centymetrów pod koszem, wszystko zaczyna nieźle funkcjonować. Bardzo optymistyczne jest pokonanie ŁKS-u w Łodzi. W tamtejszej hali jest niezwykle trudno o zwycięstwo, o czym przekonał się lider. Zielonogórzanie w ostrym boju je odnieśli. Jeśli zagrają z taki zębem, unikną błędów, to w sobotę kibiców czekają miłe chwile.

- MKS do bardzo solidny zespół - powiedział trener Intermarche Zastalu Tomasz Herkt. - Oni grają cierpliwą, ułożoną koszykówkę. Doskonale się rozumieją. W tym tkwi ich siła. W tym sezonie mają cel. Systematycznie, spokojnie go realizują. My spokojnie pracujemy nad pewnym systemem, opartym na twardej obronie i agresywnym ataku. Tak się zaprezentowaliśmy w Łodzi i dało nam to zwycięstwo. Oprócz tego mamy pewien rachunek do wyrównania. Ulegliśmy tam różnicą aż 26 punktów. Przegrać w Dąbrowie Górniczej to nie wstyd, ale my polegliśmy stanowczo za wysoko. Mamy ambicję się zrewanżować.

- Już rośnie adrenalina - dodaje prezes Czarkowski. - Liczę na dobry mecz. Wygrana dałaby nam szansę na zajęcie pierwszego miejsca, które byłoby najlepsze przed play offem.
Podobnie jak prezes i trener czekamy na mecz z MKS-em Jak słychać goście przyjadą osłabieni brakiem Szczypki i Basińskiego, ale i tak będą bardzo groźni. Liczymy na zwycięstwo, dobre widowisko, które da nam przedsmak ekstraklasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska