Jacek Sauter: - Ja myślę o przyszłości

Bytom Odrzański, który praktycznie na ukończeniu ma budowę infrastruktury na terenie całej gminy staje się z roku na rok bardziej atrakcyjnym miejscem dla mieszkańców okolicznych miast.

- Już dziś wiele osób z Głogowa wybrało sobie właśnie nasze tereny do budowy domu. A powoli zaczynają się działkami u nas interesować też nowosolanie czy mieszkańcy Polkowic - mówi J. Sauter. - To widać już w prywatnym obrocie ziemią, gdzie ceny za parcele uzyskują dwukrotne wyższe ceny, niż te sprzedawane przez gminę. Dlatego też przekonałem radę, aby kupić 6,5 ha od Agencji Nieruchomości Rolnych.

Chodzi o działkę koło Bycza. Leży między torami a ranczem niedaleko drogi dojazdowej do tej wsi. Bardzo dobre miejsce na osiedle domków jednorodzinnych. Burmistrz obawiał się, że teren ten wykupi jakiś prywatny inwestor, podzieli na działki i sprzeda z dużym zyskiem. Tym bardziej, że tuż obok jest dostęp do wody, kanalizacji, prądu i gazu. Nowi właściciele po postawieniu domów już od gminy domagaliby się wykupienie terenu pod drogi i ich budowę. Cena wywoławcza była atrakcyjna. Za 6,5 ha - 56 tys. zł. Przetarg miał odbyć się przed świętami, został jednak odwołany.

Parcele budowlane w Bytomiu Odrzańskim nie są w porównaniu z Nową Solą drogie. W stolicy naszego powiatu za metr kwadratowy działki trzeba zapłacić około 100 zł. W okolicznych miejscowościach jest taniej, od 50 do 90 zł za mkw. Jednak w tym porównaniu Bytom wypada korzystniej. Głównie za sprawą dostępu do pełnej infrastruktury.

- Ludzie na wsi chcą żyć dziś tak jak w mieście. I mają do tego prawo - mówi burmistrz. - Myślę o przyszłości. Aby zatrzymać nasze dzieci na miejscu musimy im zapewnić odpowiednie warunki.
J. Sauter chciałby, aby za kilka lat to gmina podzieliła kupioną od ANR ziemię i na niej zarobiła. Dziś w samym mieście cena metra kw. działki to ok. 60 zł i jest ich mało. Taniej jest za miastem - ok. 30 zł za mkw.