Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak głosować

(as)
Polskie prawo nakazuje przeprowadzenie wyborów parlamentarnych w dniu wolnym od pracy. W tym roku odbędą się one w niedzielę 21 października.

W zasadzie lokale wyborcze będą tam, gdzie Polacy głosowali rok temu podczas wyborów samorządowych. Jest jednak kilka różnic pomiędzy wyborami do władz lokalnych i parlamentarnych. W wyborach samorządowych można głosować tylko w miejscu zamieszkania. Jedne i drugie rozpoczynają się o godz. 6.00, ale parlamentarne są o dwie godziny dłuższe, kończą się bowiem o godz. 22.00. Wybory do parlamentu odbywają się w kraju i za granicą - to dla obywateli polskich pracujących poza Polską lub przebywających na stałe za granicą.

  • Na kilka dni przed głosowaniem dobrze jest sprawdzić spis wyborców. Jeśli wyborcy nie znajdzie swego nazwiska w urzędowym spisie uprawnionych do głosowania, a jest stałym mieszkańcem gminy, urzędnicy powinni go dopisać. Kto nie będzie mógł głosować w miejscu swego zamieszkania, bo np. jest studentem, powinien zwrócić się do swego urzędu gminy o zaświadczenie o prawie do głosowania. Z tym zaświadczeniem będzie mógł uczestniczyć w wyborach w miejscu swego nowego pobytu.

  • W niedzielę 21 października po wejściu do lokalu wyborczego trzeba pokazać dokument osobisty (dowód, paszport albo inny dokument ze zdjęciem). Przedstawiciel komisji powinien sprawdzić tożsamość wyborcy, wydać dwie karty do głosowania - na kandydatów do Sejmu i Senatu. Odbiór kart wyborca powinien potwierdzić swoim podpisem.

  • Głosowanie jest sprawą indywidualną każdego wyborcy. Nikt spośród członków komisji nie może podpowiadać, ale może pomagać szczególnie osobom niepełnosprawnym. Należy to rozumieć jako np. doprowadzenie wózka osoby niepełnosprawnej do miejsca, gdzie leżą długopisy.

  • Głos ważny to taki:
    - w wyborach do Sejmu, gdzie listy są ułożone według kolejności ustalonej podczas losowania, wyborca postawi znak "x" w kratce przed nazwiskiem tylko jednego kandydata. Powtarzam: mimo że list będzie wiele, znak "x" należy postawić tylko raz. Podpowiadam kolejność postępowania: najpierw proszę wybrać komitet wyborczy, potem na liście tego komitetu wskazać znakiem "x" tego kandydata, na którego oddajemy głos. Postawienie "x" przy wielu nazwiskach oznacza brak wyboru. Dopisanie nowych nazwisk i postawienie przed nimi znaku "x" także jest brakiem wyboru. Dopisanie jakichkolwiek uwag na karcie do głosowania nie ma wpływu na ważność głosowania. Sumując: liczy się tylko jeden "x" przed nazwiskiem kandydata na liście jednego komitetu.
    - w wyborach do Senatu kandydaci są wymienieni w kolejności alfabetycznej. Głos będzie ważny, jeśli wyborca postawi znaki "x" w kratkach przed nazwiskami kandydatów. Znaków "x" można postawić tyle, ile jest miejsc mandatowych w okręgu. Można też postawić mniej "x". Brak tego znaku w kratce na liście oznacza brak wyboru. Np. na liście jest 15 kandydatów, a miejsc mandatowych w okręgu 3. Kto postawi "x" w kratkach przed czterema nazwiskami, oznacza to, że nie wybrał senatorów. Kto zaś postawi "x" przed trzema nazwiskami - wybrał, podobnie jak i ten, który postawił "x" przed dwoma nazwiskami. Identycznie sprawa wygląda, jeśli chodzi o "x" tylko przed jednym nazwiskiem kandydata. Dopisanie nowych nazwisk nie ma wpływu na wyniki głosowania, liczą się bowiem tylko głosy oddane na kandydatów komitetów wyborczych, zarejestrowanych przez okręgową komisję wyborczą.

  • Po zakończeniu głosowania obwodowa komisja wyborcza policzy głosy, sporządzi protokoły i dostarczy je do komisji okręgowej (najczęściej za pośrednictwem komisji miejskiej lub gminnej). Dopiero ta zsumuje głosy z wszystkich komisji i ustali wyniki głosowania. Niezwłocznie po przeliczeniu głosów komisje wszystkich szczebli wywieszą protokoły do publicznej wiadomości. Wyniki głosowania w obwodzie mogą być znane jeszcze w nocy z 21 na 22 października. Na wyniki głosowania w okręgu, jak wskazuje moje doświadczenie, trzeba czekać co najmniej dobę.

  • Mandaty senatorskie otrzymają kandydaci z największą liczbą głosów. Np. jeśli w okręgu są trzy miejsca mandatowe to senatorami zostaną trzy osoby z największą liczba głosów.

  • Mandaty poselskie są dzielone według metody d'Hondta. Najpierw komisja okręgowa wskaże, ile mandatów przypadnie komitetom wyborczym, na które padło najwięcej głosów. Potem sprawdzi, kto na liście komitetu "mandatowego" dostał najwięcej głosów. Np. do podziału w okręgu jest 12 mandatów. Z przeliczenia według metody d'Hondta wychodzi, że 6 mandatów otrzyma komitet ABC, cztery mandaty dostanie komitet DEF, po jednym - komitety GHJ oraz KLM. Posłami z listy komitetu ABC zostaną ci kandydaci, którzy dostali najwięcej głosów. Zazwyczaj wyborcy swoje głosy przyznają osobom na czołowych miejscach, dlatego kandydaci walczą o to, żeby być na górze listy. Ale może być i odwrotnie, np. sześć lat temu w okręgu zielonogórskim posłem został kandydat umieszczony na ostatnim miejscu. Może być też tak, że posłem został kandydat z mniejszą liczbą głosów. Stanie się to wtedy, gdy jego komitet dostanie więcej głosów. Np. kandydat Kowalski z listy komitetu XYZ mimo że miał 2.223 głosy nie został posłem, a kandydat Nowak z listy komitetu KLM dostał 1.201 głosów i został posłem. Stało się tak dlatego, że komitet KLM (ten z Nowakiem) zebrał 8.322 głosy, natomiast komitet XYZ (ten z Kowalskim) uzyskał 5.326 głosów. W ostatecznym podziale mandatów według metody d'Hondta komitet XYZ nie uczestniczył, bo miał za mało głosów.

  • Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu poprowadzi marszałek-senior. Wtedy posłowie złożą ślubowanie i wybiorą marszałka Wysokiej Izby.

  • Kadencja Sejmu trwa cztery lata. Jeśli Sejm rozwiąże się przed terminem (lub nastąpi jego rozwiązanie np. z powodu nieuchwalenia budżetu) to oznacza również koniec kadencji Senatu.
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska