Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak podzielić ogromne pieniądze na transport? (zdjęcia)

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Krystyna Sibińska, wiceminister Zbigniew Rynasiewicz i wojewoda lubuski Jerzy Ostrouch mówią o szansach, jakie stoją przed Lubuskiem dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej. Będziemy mogli je wykorzystać w latach 2014-2020.
Krystyna Sibińska, wiceminister Zbigniew Rynasiewicz i wojewoda lubuski Jerzy Ostrouch mówią o szansach, jakie stoją przed Lubuskiem dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej. Będziemy mogli je wykorzystać w latach 2014-2020. Jakub Pikulik
W latach 2014-2020 do woj. lubuskiego trafi 906 mln euro. Jak najlepiej wydać te ogromne pieniądze? Jednym z priorytetów jest transport. We wtorek w tej sprawie zorganizowano w Kostrzynie specjalną debatę.

Zdaniem wojewody Jerzego Ostroucha, nasz region nie powinien spoczywać na laurach, zadowalając się kwotą, którą dostaniemy z Unii. – Powinniśmy starać się też o pieniądze z puli na projekty ogólnopolskie, żeby zwiększyć ilość inwestycji i nie obciążać kwoty dla naszego województwa – mówi wojewoda. W nowej perspektywie finansowej zaplanowanej na lata 2014-2020 jest sześć podstawowych programów. Jednym z priorytetów jest transport. Na ten cel nasz kraj będzie mógł wydać 42 proc. całej kwoty, jaka trafi do nas z budżetu wspólnoty. Co ciekawe, pieniędzy z Unii Polska nie będzie mogła wydawać już na budowę autostrad. Mówił o tym obecny na konferencji Zbigniew Rynasiewicz, wiceminister transportu.

Plany na najbliższe lata? Tu kluczowych inwestycji jest kilka. Pierwsza z nich to remont gorzowskiej estakady kolejowej. To krótki, bo zaledwie nieco ponad dwukilometrowy odcinek torów. Problem w tym, że obiekt jest w fatalnym stanie. Jeśli remont się nie rozpocznie, może to grozić zawieszeniem kursowania pociągów na tracie Gorzów – Krzyż. Dobre wiadomości są takie, że już ogłoszono przetarg na przygotowanie dokumentacji tej inwestycji. Gruntowna przebudowa ma kosztować 100 mln zł i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rozpocznie się w przyszłym roku. Kolejne ważne inwestycje kolejowe to remont trasy ze Szczecina do Wrocławia, tzw. „odrzanki”. Torowisko ma 229 km długości, z czego 146 km biegnie przez województwo lubuskie. Już zaczęła się modernizacja tej trasy.

Transport to również rzeki. W tym temacie w Lubuskiem od lat nic się nie działo. – Ale jest dobry czas, żeby przyspieszyć negocjacje z Niemcami dotyczące poprawy żeglowności rzeki Odry. Będziemy mocno zajmować się tym tematem – zapewnia wojewoda Ostrouch.

No i drogi. W naszym województwie od 2009 r. wyremontowano 372 dróg lokalnych w ramach programu tzw. „schetynówek”. Poszło na to 400 mln zł. W samym powiecie gorzowskim udało się wyremontować 39 km dróg. Wyzwania? To modernizacja drugiego pasa trasy A18. Teraz 49-kilometrowy odcinek drogi od granicy w kierunku autostrady A4 jest w fatalnym stanie. Poniemiecka droga jest nierówna, dziurawa, a betonowe płyty, z których ją wykonano, to naprawdę solidny sprawdzian dla zawieszenia każdego jadącego tą trasą auta.

Co ważne, wiceminister Rynasiewicz zapewnił, że rząd popiera ukończenie budowy drogi S3. Problemem mogą być jedynie nasi południowi sąsiedzi, którzy odkładają w czasie budowę drogi, która miałaby się z nią połączyć. Kolejne dobre informacje, to takie, że już rozpisano przetargi na budowę drugich nitek obwodnic Gorzowa (będzie miała 11,6 km) i Międzyrzecza (6,4 km). Obie drugie nitki obwodnic będą częściami trasy S3. Przetarg rozpisano też na budowę „trójki” z Sulechowa do Nowej Soli (44 km) i z Nowej Soli do Gaworzyc (16,4 km).

Jak dobrze wykorzystać pieniądze z Unii? Mówił o tym Marcin Tumanow w Buisness Centre Club. Jego zdaniem dużo większe szanse na otrzymanie unijnego dofinansowania będą miały projekty realizowane na zasadach partnerstwa publiczno-prywatnego. Chodzi w nim o to, że w czasie realizacji inwestycji i już po jej zakończeniu jednostki samorządu współpracują z podmiotami prywatnymi. Schemat może być taki: miasto daje grunty, prywatna firma realizuje budowę, z której później, przez określony czas czepie zyski. Po upływie określonego czasu inwestycja przechodzi na własność miasta. – Tego rozwiązania nie trzeba się obawiać. Mamy już w Polsce pozytywne przykłady inwestycji realizowanych właśnie na takich zasadach – mówi M. Tumanow. W naszym regionie trwają przymiarki do wybudowania na takich zasadach hotelu przy basenie Słowianka w Gorzowie.

Ekspert Buisness Centre Club radzi samorządom, żeby do rozdania pieniędzy w latach 2014-2020 przygotowały się naprawdę dobrze. – Z Unii będziemy mieli naprawdę ogromne pieniądze i wszystko wskazuje na to, że już kolejnej szansy na tak duże dofinansowanie nie będzie. Biznes też będzie inwestował. Jesteśmy otwarci na współpracę z samorządami i też chcemy uczestniczyć w procesie budowy Polski – mówi Tumanow. Ale samorządowcy nadarzającą się okazję doskonale rozumieją. Dostrzegają też problemy. Ich zdaniem w nowym rozdaniu unijnych pieniędzy zbyt duże kwoty są przeznaczone na projekty innowacyjne albo regionalne. – A nam brakuje dróg we wsiach, albo kanalizacji. A na takie cele pieniędzy nie będzie, albo będzie ich bardzo mało – narzekają samorządowcy.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska