MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak tanio podróżować?

Dariusz Chajewski 0 68 324 88 79 [email protected]
Tylko podróżując na własną rękę można znaleźć naprawdę bezludne plaże. Ta leży na greckiej wyspie Naksos
Tylko podróżując na własną rękę można znaleźć naprawdę bezludne plaże. Ta leży na greckiej wyspie Naksos fot. Dariusz Chajewski
Zacznijmy od pytania podstawowego. Czy naszym celem jest wyłożenie się na plaży między morzem, a drzwiami do hotelu...? Jeśli tak to lećmy z biurem podróży do Turcji, Egiptu lub Tunezji. Taniej nie będzie. Ale jeśli chcemy zobaczyć więcej ruszajmy w świat na własną rękę.

Jak tanio podróżować? Mieć otwartą głowę. To znaczy przede wszystkim nie przywiązywać się specjalnie do wybranego kierunku tylko dlatego, że znajomi stwierdzili, że jest tam po prostu super. Oczywiście każdy ma swoje marzenia i cele, ale nic się nie stanie, gdy zrealizujemy je za lat kilka, a teraz chwycimy nadarzającą się okazję.

Najpierw systematycznie sprawdzajmy ceny lotów, które są tanie w danym sezonie... Jeśli wyznajecie zasadę, że wypasy i wyżerkę macie w domu szczegółowym planem pobytu zbytnio się nie przejmujcie. I pogódźcie się z niewygodami, ale jakimi... Jak chociażby nocleg na schodach na Santorini lub w samochodzie na najwyższym punkcie na Maderze.

Podróże

Kilka lat temu tanie podróżowanie oznaczało godziny oczekiwania na niemieckich lotniskach. Na prawdziwe oferty last minute. Z tego wyrośliśmy, ale też pojawiło się cudowne narzędzie - internet. Moim ostatnim typem (wiem, niezbyt oryginalnym), są loty jedną z tanich linii z Berlina do Olbii na Sardynii. Lot w obie strony (z wszelkimi dopłatami, przy złym kursie euro) można zabukować za 240 zł.

Przed rokiem leciałem (w dwie strony) za 107 zł. A to wymarzone miejsce, aby rozpocząć zwiedzanie zarówno Sardynii, jak i pobliskiej Korsyki. Za niewiele drożej możemy także wypatrzyć lot do Lizbony lub Aten. Na stronie internetowej tego przewoźnika lotniczego znajdziemy także oferty wypożyczenia samochodu. Przy dłuższych terminach wychodzi nieco tylko powyżej 30 euro za dzień. Jeśli jedziemy w trójkę, czy czwórkę taniej będzie wypożyczyć auto niż poruszać się środkami komunikacji publicznej.

Aha, jeszcze jeden drobiazg. Aby dostać się na berlińskie lotnisko albo wsiadamy w Słubicach w ekspres regionalny, albo rezerwujemy miejsce na jednym z berlińskich parkingów, których właściciele oferują transport na lotnisko. Efekt jest taki, że przy trzech osobach wychodzi taniej niż eskapada pociągiem.

Noclegi

Nadal można wypatrzyć tani lot. Potrzebna tylko cierpliwość w polowaniu na okazje
Nadal można wypatrzyć tani lot. Potrzebna tylko cierpliwość w polowaniu na okazje fot. Dariusz Chajewski

Przy robieniu wstępnej kalkulacji nie zapominajmy o takich drobiazgach, jak chociażby promy
(fot. fot. Tadeusz Norman)

I znów internet. Tym razem sprawdzamy noclegi. Hotele raczej odstawmy, chociaż bywają naprawdę w przyzwoitej cenie. Pensjonaty zresztą też. Ale campingi są już interesujące. Niekoniecznie dla "namiotowców" - na większości są domki do wynajęcia w więcej niż interesującej cenie.

Później przychodzi pora na hostele. Zresztą z reguły okazuje się, że na miejscu noclegi są tańsze niż zapowiadano pod warunkiem, że na lotnisku, czy w porcie nie zdecydujemy się na pierwszą propozycję. Dlatego z reguły noclegów nie rezerwuję, spisuje tylko adresy.

Wielu z nas blokuje proste stwierdzenie, że "to są wakacje dla młodych". Nieprawda - pasja podróżowania nie zna barier wiekowych. Inna hamulec to "tak się nie wybiorę, bo nie znam języka". To tylko powinno zachęcić do przyswojenia sobie podstawowych kilkuset słów w języku angielskim, chociażby po to, aby nie dać się nabrać rozmaitym posrednikom. A na miejscu i tak okazuje się, ze na Sardynii nie mówi się tak do końca po włosku, na Korsyce po francusku,

Na Ikarii po grecku, a młodzi wszędzie ileś tam słów angielskich znają (czasem naprawdę bardzo, bardzo dużo i to ze znakomitym akcentem).

Pieniądze

Wynajęcie gondoli to kosztowna zabawa. Ale zamiast tego można wsiąść do weneckiego, wodnego tramwaju
Wynajęcie gondoli to kosztowna zabawa. Ale zamiast tego można wsiąść do weneckiego, wodnego tramwaju fot. Tadeusz Norman

Nadal można wypatrzyć tani lot. Potrzebna tylko cierpliwość w polowaniu na okazje
(fot. fot. Dariusz Chajewski)

Warto prowadzić ogólnikowy bilans wydatków, uchroni to przed panika, gdy nagle stracimy kontrole nad budżetem. Zasada podstawowa - nie przeliczajmy wszystkiego kurczowo na złotówki i nie liczymy ile musimy na to pracować. I oszczędzajmy z głową.

Gdy zaczniemy głodować będziemy chorzy. A w markecie zawsze możemy kupić kurczaka z rożna lub sałatkę. Gdy zaczniemy żałować na transport mniej zwiedzimy i będziemy jechali znacznie dłużej. Oszczędzajmy na tym, co nie boli.

Na przykład bierzmy z sobą śpiwór, aby, gdzie nie trzeba, nie płacić za pościel. Właśnie na noclegach można zaoszczędzić najwięcej.

A wracając do początku naszych rozważań... Spróbujmy będąc w takiej Turcji lub Egipcie zwiedzić kawałek tego kraju. Skasują nas "jak za zboże" i na dodatek obwiozą tylko po kramach, z którymi przewodnicy mają układ.

Kilka rad dla podróżników

Wynajęcie gondoli to kosztowna zabawa. Ale zamiast tego można wsiąść do weneckiego, wodnego tramwaju
(fot. fot. Tadeusz Norman)

* Koleją po Europie można podróżować z kartami Eurailpass i Eurailpass Flexi. Tak otwiera się przed nami Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Węgry, Włochy, Luxemburg, Holandia, Norwegia, Portugalia, Irlandia, Rumunia, Hiszpania, Szwecja oraz Szwajcaria. Możemy je wykupić na 15 dni, 21 dni, 1 miesiąc, 2 miesiące, 3 miesiące. Są karty dla osoby dorosłej, tzw. Europass Adult, karty zniżkowe, gdy podróżujemy w większym gronie, tzw. Europass Saver oraz Europass Youth przeznaczoną dla osób od 11 do 26 roku życia.

* Przed wyjazdem warto założyć konto z dostępem przez internet, które pozwala na wypłacanie poza granicami pieniędzy bez prowizji. Do portfela wkładamy tylko drobną sumę potrzebną na jeden dzień. Nasze zasoby "dywersyfikujemy" po różnych sekretnych kieszeniach. I tak na wszelki wypadek zapiszmy numer do blokowania karty kredytowej.

* Internetowe społeczności typu Hospitality Club pomagają w znalezienie darmowego noclegu niemal w każdym zakątku świata. Na czym to polega? Ludzie kochający podróże udzielają sobie nawzajem gościny. Oczywiście bezpłatnie. Dziś tylko do tego stowarzyszenia należy ponad 400 tysięcy wolontariuszy z prawie 230 krajów. Zapisują się do niego zarówno doświadczeni podróżnicy, jak i ci, którzy dopiero myślą o pierwszym wyjeździe.

* Przed wyjazdem warto pobuszować po stronach oferujących miejsca noclegowe w hostelach. Na przykład baza danych Hostelworld. com wykazuje ponad 150 tysięcy miejsc w blisko 170 państwach. Zanim jednak klikniesz przeczytaj komentarze. I trzeba uważać, gdyż do bazy hosteli próbują się wkręcić hotele. Tutaj musimy liczyć się z niespodziankami także tymi koedukacyjnymi. Niedawno w Lizbonie z kolegami wylądowaliśmy w pokoju z dwoma Tajwankami.

* Nie zapominaj o europejskiej karcie ubezpieczenia zdrowotnego. To dokument uprawniający do korzystania ze świadczeń zdrowotnych podczas pobytu w innych państwach członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) i Szwajcarii. W swoim oddziale NFZ składamy poświadczenie, że opłacamy składki, na kartę czekamy mniej więcej tydzień.

* Bilety tanich linii lotniczych należy kupować z możliwie największym wyprzedzeniem. Przewoźnicy dzielą fotele w samolotach na kilkanaście części i sprzedają je w różnych cenach. Miejsc z najniższą taryfą jest w każdym samolocie zaledwie kilkanaście. Ale dzięki temu linia lotnicza może ogłosić, że sprzedaje bilety "już od..." Najmniej zapłacimy za bilet, jeśli kupimy go sami w internecie, na stronie przewoźnika. Taniej też będzie, jeśli kupimy od razu bilet w tę i z powrotem (roundtrip). Warto polować na promocje. Czasem trwają kilka godzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska