O obraźliwym napisie dowiedzieliśmy się tuż przed sesją zielonogórskiej rady miejskiej. Mówiono o nim na korytarzu ratusza. Natychmiast to sprawdziliśmy.
Kilka minut po godz. 10.00 byliśmy pod urzędem miasta. Dwóch pracowników zamalowywało napis. Widać było już tylko "...Falubazu". Po chwili ustalamy treść. Brzmi tak: "Janusz Kubicki kłamco wyborczy ręce precz od Falubazu". Zdradza nam ją starszy pan, który przygląda się od początku usuwaniu napisu.
O opinię pytamy prezydenta Janusz Kubickiego. - Od Falubazu to mam już dawno daleko ręce, nogi i głowę - mówi. Zapewnia, że z chęcią oddałby Falubaz. Incydent jest dla niego dziecinadą i tchórzostwem. - Niech ten ktoś przyjdzie i powie mi to w twarz - mówi Kubicki. Dodaje, że cokolwiek zrobiłby w sprawie żużla i tak będzie źle. - Jak chodziłem na mecze, to za bardzo się pokazywałem, nie chodzę też źle - oburza się prezydent Kubicki.
Napis może mieć związek z konfliktem jako toczy się na linii klub żużlowy - magistrat. Dopiero w piątek prezydent wydał zgodę na majowy mecz Falubazu z żużlowcami z Częstochowy. Klub, przygotowujący flagową lubuską imprezę sportową nie dostał jednak zgody z góry, na cały sezon.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?