O ogromnym pechu mógł mówić w sobotę 34-letni mężczyzna. W sobotę wieczorem dyżurny choszczeńskiej policji dostał informację o pożarze samochodu przy ul. Dąbrowszczaków.
Na miejscu okazało się, że spłonął fiat cinquecento. 34-latek powiedział, że podczas jazdy poczuł dym. Zatrzymał się i próbował gaśnicą ugasić ogień. Nie udało mu się.
Podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli zapach alkoholu. Badanie wykazało, że Krzysztof R. jechał mając w wydychanym powietrzu 1,3 promila alkoholu.
Grozi mu teraz kara do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?