Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeśli ta tendencja się utrzyma, z Hołowni nie będzie co zbierać. Skoro funkcja marszałka jest pułapką, to kto ją tak naprawdę zastawił?

Janusz Życzkowski
Pochwałę się Państwu. Założyłem konto na TikToku. To portal społecznościowy z krótkimi filmami nagrywanymi przez różnej maści twórców. Ja opowiadam tam o naszej krajowej polityce.

Okazuje się, że serwis tylko pozornie łączony jest z młodym pokoleniem. Wśród moich widzów największą grupę stanowią osoby 45 plus. Z treściami jest podobnie. Myli się ten, kto uważa, że znajdziemy tam jedynie filmiki zawierające wątpliwej jakości rozrywkowy kontent. Publikacje bardzo często dotyczą nauki, religii, psychologii, historii czy zjawisk społecznych. To od użytkownika i internetowych algorytmów zależy, co ostatecznie zostanie mu zaproponowane.

I tak się złożyło, że pierwsze moje autorskie filmy zbiegły się z inauguracją nowego parlamentu. Chcąc nie chcąc trzeba było pochylić się nad osobą nowego marszałka. Byłego telewizyjnego gwiazdora, który rozsiadł się w najważniejszym przy Wiejskiej fotelu.

Kiedy okazało się, że to Szymon Hołownia zostanie pierwszym, rotacyjnym szefem nowego Sejmu, wielu komentatorów było zdania, że polityk zakłada swój start w wyborach prezydenckich. Funkcja, którą obejmie, będzie bowiem w naturalny sposób go promować i zdobytą popularność wykorzysta za niespełna dwa lata jako naturalny kandydat, w elekcji o schedę po Andrzeju Dudzie. Czy tak się stanie? Niekoniecznie.

Wszystko dlatego, że funkcja marszałka zamiast trampoliną do wyższej godności, może okazać się pułapką, która uwikła gwiazdę TVN-u w parlamentarne młotkowanie. Przedsmak tego, co będzie się działo na sali plenarnej przy Wiejskiej, mieliśmy w minionym tygodniu. Jeśli ta tendencja się utrzyma, z Hołowni nie będzie co zbierać.

Co na to widzowie TikToka? Zdania oczywiście są podzielone. Od zachwytów nad niewątpliwą telewizyjną prezencją marszałka, po ostrą krytykę i pierwsze zarzuty o łamanie parlamentarnych zasad. Od pochwały nienagannej dykcji, po żarty ze stylu prowadzenia obrad. I właśnie to jest najlepszym dowodem dla publicystycznej tezy. Takiej karuzeli żaden, nawet najlepszy kandydat nie wytrzyma. I jeszcze jedno. Skoro funkcja marszałka jest pułapką, to kto ją zastawił? To oczywiste, po tej stronie politycznej sceny król może być tylko jeden.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska