Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest wyrok w sprawie "Surmacz kontra Surowiec"

(jm)
Robert Surowiec w trakcie ogłaszania wyroku
Robert Surowiec w trakcie ogłaszania wyroku Jarosław Miłkowski
Warunkowym umorzeniem postępowania zakończyła się w środę, 18 czerwca, sądowa sprawa dwóch gorzowskich radnych. Sąd uznał jednak, że Robert Surowiec z PO pomówił Marka Surmacza z PiS.

Sprawa pomiędzy dwoma gorzowskimi radnymi toczyła się w sądzie od kilku miesięcy. Wszystko zaczęło się od konferencji prasowej Roberta Surowca 8 października 2013. Powiedział na niej, że sześć lat wcześniej, gdy został wybrany przewodniczącym Rady Miasta, usłyszał od Marka Surmacza, iż ten go "załatwi". Surmacz zażądał po tym przeprosin, a że ich się nie doczekał, poszedł z oskarżeniem prywatnym do sądu.

Po kilkumiesięcznym procesie sędzia Błażej Mikuła warunkowo umorzył postępowanie na dwa lata. Oznacza to, że sąd uznał winę, ale nie skutkuje ona skazaniem. - Wyrok nie jest wyrokiem skazującym - mówił sędzia Mikuła.
Surowiec musi zapłacić 5 tys. zł na rzecz funduszu osób poszkodowanych i zwrócić Surmaczowi 300 zł poniesionych kosztów. Nie musi też przepraszać radnego z PiS.

Zobacz też: Gdzie można spotkać polityka z Gorzowa? W sądzie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska