Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jestem brzydką dziewczyną

Redakcja
Dr Marcin Florkowski, psycholog, czeka na Państwa pytania w poniedziałki od godz. 19.30 do 20.30, tel. 0 68 320 44 65.
Dr Marcin Florkowski, psycholog, czeka na Państwa pytania w poniedziałki od godz. 19.30 do 20.30, tel. 0 68 320 44 65.
Odpowiada dr Marcin Florkowski, psycholog.

Czytelniczka: - Mam 14 lat, jestem brzydka. Mam bardzo silny trądzik. Nie mam przyjaciół. Kiedyś miałam chłopaka, ale go straciłam. Nie lubię wychodzić z domu, wydaje mi się, że wszyscy na mnie patrzą i myślą jaka jestem brzydka. Z rodzicami coraz częściej się kłócę, dawniej byłam ich ulubioną córką (mam jeszcze trzy siostry), ale teraz ciągle się czegoś czepiają. Czasem wydaje mi się, że lepiej by było, gdyby mnie nie było na świecie.

- Poruszyłaś kilka problemów, które wymagają głębszego omówienia, dlatego namawiam cię, na wizytę u psychologa np. w Poradni Młodzieżowej albo Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, abyś mogła przyjrzeć się im bliżej.

Samoocena kobiety

Uroda dla dziewczyny jest bardzo ważnym składnikiem obrazu siebie. Od urody w dużym stopniu zależy samoocena kobiety. Jeśli spostrzegasz siebie jako brzydką, twoja samoocena na tym ucierpi. To jest jeden z problemów, który warto omówić z psychologiem, dzięki temu twoja samoocena może uniezależnić się od urody.

Na przykład wielu ludzi, którzy czują, że mają poważne wady, starają się skompensować je dążeniem do perfekcji w jakiejś innej dziedzinie. Takim przykładem może być np.

Eleonora Roosevelt, która miała tak brzydką twarz, że żartowano, iż swoimi zębami może obgryzać kukurydzę, rosnącą za płotem. Mimo tego stawiana jest jako wzór kobiety, która potrafiła żyć szczęśliwie i dawała szczęście innym ludziom. Brzydkimi kobietami były też

Margaret Thatcher czy Madeleine Albright.

Okres dojrzewania

Osobnym problemem do omówienia są twoje relacje z rodzicami. Te relacje zwykle ulegają pogorszeniu w okresie dojrzewania. Niektórzy twierdzą nawet, że konflikty rodzinne są w tym okresie potrzebne, bo dzięki nim młody człowiek staje się samodzielny, a rodzice przestają go traktować jak dziecko. Mimo to stres, który się wtedy rodzi może być na tyle trudny do zniesienia, że wywołuje nawet myśli samobójcze. To naprawdę warto głębiej omówić z psychologiem.

Osobnym problemem jest to, że silny stres może wpływać na nasilenie się trądziku. Zastanawiam się też, czy zasięgnęłaś w tej sprawie rady dermatologa.

Nie chcesz wychodzić z domu, wydaje ci się, że wszyscy na ciebie patrzą. Tak się dzieje między innymi u ludzi, którzy jako dzieci byli przez rodziców wyróżniani. Pozostaje w nich przekonanie, że są w centrum zainteresowania. Tobie na przykład wydaje się, że wszyscy zwracają na ciebie uwagę. To jest iluzja. Z pewnością nie wszyscy się tobie przyglądają i nie wszyscy mają krytyczne myśli, albo się litują. Problem owych lęków społecznych także warto omówić z psychologiem.

Oprac. (gm)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska