Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jestem dumna z wioski

Dariusz Brożek
Henryka Zimowska ma 48 lat. Pracuje w hurtowni kwiatów. Sołtysem Kuligowa jest od 1998 r. Mąż Edward pracuje w Międzyrzeczu. Mają czworo dzieci: Marlenę, Tomasza, Aleksandrę i Ilonę.
Henryka Zimowska ma 48 lat. Pracuje w hurtowni kwiatów. Sołtysem Kuligowa jest od 1998 r. Mąż Edward pracuje w Międzyrzeczu. Mają czworo dzieci: Marlenę, Tomasza, Aleksandrę i Ilonę. fot. Dariusz Brożek
Rozmowa z Henryką Zimowską, sołtys Kuligowa w gminie Międzyrzecz

- Kuligowo to najmniejsza wieś w gminie, ale sporo się tu dzieje. W Międzyrzeczu wciąż wspominają gminne dożynki, choć odbyły się dwa lata.
- To były pierwsze takie dożynki w historii wsi. Bawiło się na nich grubo ponad 1 tys. osób. Z myślą o gościach ubiliśmy cztery świniaki, więc nikt głodny do domu nie wrócił. Impreza odbyła się w Kuligowie, ale jej współorganizatorami byli także mieszkańcy pobliskiego Żółwina.

- Za to mieszkańcy Kuligowa pomagali w remoncie kościoła w Żółwinie. Dlaczego?
- Bo się w nim modlimy. Dlatego pomagaliśmy proboszczowi Andrzejowi Kugielskiemu w remoncie i zbieraliśmy pieniądze. Sama kwestowałam z puszką u nas na cmentarzu. Zresztą wiele nas łączy z Żółwinem, m.in. mamy wspólną drużynę siatkówki, która podczas ubiegłorocznych rozgrywek zajęła trzecie miejsce w gminie, a ostatnio wygrała turniej zimowy w międzyrzeckiej hali.

.

- Droga do Żółwina jest jednak w fatalnym stanie. Kiedy zostanie wyremontowana?
- Ta droga podlega staroście. Wciąż piszemy do zarządu dróg powiatowych, żeby utwardzili ją pobocze. I odpowiadają nam, że nie mają na to pieniędzy. A my tego sami nie zrobimy.

- Mieszkańcy zgodnie zapewniają, że Kuligowo wypiękniało w ciągu ostatnich lat. Co konkretnie się zmieniło?
- Pod koniec lat 90. powstał u nas plac zabaw. Teraz sami dbamy o znajdujące się tam huśtawki i kosimy trawę. Zrobiliśmy też chodnik na cmentarz, uporządkowaliśmy plażę i utwardziliśmy drogi wokół wsi. Jednak najbardziej dumni jesteśmy z remontu wiejskiej sali. Pomogła nam gmina, ale sami zrywaliśmy podłogi i malowaliśmy pomieszczenia.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska