Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesteście niesamowici! Przekazaliście już ponad 13 tys. zł na leczenie Kubusia!

Katarzyna Borek 0 68 324 88 37 [email protected]
Kubuś - tak malutki, a tak poruszył Wasze serca
Kubuś - tak malutki, a tak poruszył Wasze serca fot. Sylwia Długosz
Wciąż przyjmujemy w redakcji wycieczki… Czytelników, którzy zostawiają nam pieniądze na leczenie Kubusia Długosza. Dziś przekażemy je rodzicom.

19-miesięczny Kubuś ma raka oczu. Na lewe nie widzi, na prawe tylko połowę obrazu. Od tygodni piszemy o jego walce z chorobą. Zmaganiach jego rodziców Sylwii i Radosława, którzy robią wszystko, by ich synek nie musiał mieć usuniętych oczu.

Wychowanie z gazetą

Po serii naszych artykułów do domu Długoszów w Zielonej Górze płynie pomoc z całego regionu. Podarowaliście im w sumie już ponad 13 tys. zł. Ta suma wciąż rośnie! - Gdyby nie Czytelnicy, do końca życia nie wyszlibyśmy z długów zaciągniętych na leczenie synka - dziękuje Wam wzruszony tata. Wasze gesty są piękną lekcją życzliwości. Ale i historia Kubusia wiele nauczyła naszych Czytelników.

Wiemy o tym choćby od uczniów Gimnazjum nr 10 w Zielonej Górze. Tradycją jest, że pieką ciasta, sprzedają je, a zarobione pieniądze przekazują na szczytny cel. - Postanowiliśmy, że w tym roku dostanie je od nas właśnie Kubuś. Dowiedzieliśmy się o nim z "Gazety Lubuskiej" - powiedzieli nam w piątek uczniowie. Nasze artykuły o chorym chłopczyku omawiali na lekcji wychowawczej. Jako przykład, że osoby potrzebujące pomocy są blisko nas i każdy może sprawić, by na ich twarzy zagościł uśmiech.

Dziękujemy!

Właściwie nie ma dnia, by któryś z Czytelników nie przyszedł do nas z pieniędzmi na leczenie Kubusia. W piątek była u nas mama innego Kubusia, który jest rówieśnikiem tego "naszego". - Całą rodziną trzymamy kciuki za jego wyzdrowienie - ze łzami w oczach przekazała pieniądze. Swoją cegiełkę w ostatnich dołożyli także m.in. pan Alan, pani Jadwiga, Małgorzata i Mikołaj Petrów.

Dziś wszystkie datki przekażemy rodzicom. Serdecznie dziękujemy. Na bieżąco będziemy Was informować, co słychać u chłopca. Na razie wziął mocniejszą chemię, bo ta dotychczasowa przestała działać i guzy się nie zmniejszają.
Pod koniec miesiąca Kubuś ma wyznaczoną wizytę w klinice onkologicznej w Warszawie. Do tego czasu będzie w domu w Zielonej Górze.

KONTO TATY

Na prośbę Czytelników przypominamy prywatne konto taty Kubusia: Radosław Długosz, Pekao S.A. I oddział Zielona Góra 31 12 40 20 18 1111 0000 27 01 19 06.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska