Jesteśmy zgraną paczką!

Patryk, Stefan i Daria trafili do domu dziecka po tym, jak ich tata zmarł, a mama nie potrafiła sobie poradzić z utrzymaniem rodziny. Dzieci zabrała stamtąd ciocia Katarzyna. - Nawet minuty się nie zastanawiałam, kiedy poinformowano nas o możliwości utworzenia rodziny zastępczej. Specjalnie przyśpieszyliśmy ślub z Krzysztofem. Bo rodzina to rodzina - tłumaczy pani Katarzyna.

Przed dwoma laty rodzina przeniosła się ze Stołunia do Kalska. Mówią, że wieś jest ładnie położona. Mają blisko do Międzyrzecza i Rokitna. Po przeprowadzce urządzili nawet pielgrzymkę do sanktuarium. Pieszą, bo to tylko cztery kilometry. Dzieci uczą się w Międzyrzeczu: chłopcy przebywają tam w internacie i chodzą do podstawówki. Do domu przyjeżdżają w piątki. I natychmiast biegną do komputera. - Najbardziej lubię gry strategiczne i wyścigi samochodowe. Komputer jest jednak stary i bardzo słaby.

Wciąż się zawiesza i psuje. A nowe gry w ogóle na nim nie odpalają - rozkłada ręce 12-letni Patryk.
Chłopiec marzy o nowym komputerze. I o internecie, bo w domu nie ma dostępu do sieci. Pod choinkę jednak go nie dostanie, gdyż przybranych rodziców nie stać na takie luksusy. Pan Krzysztof pracuje dorywczo, jego żona szuka pracy. Na święta pojadą do rodziny w Smogórach pod Ośnem Lubuskiem. Będą kolędy, życzenia i świąteczne przysmaki oraz słodkie upominki dla dzieciaków.

Dziesięcioletni Stefan godzinami wertuje atlasy geograficzne i książki przygodowe. Chciałby zostać podróżnikiem i odkryć jakąś wyspę lub nieznane zwierzę. Ale dopiero jak dorośnie. Teraz bardzo by mu się przydał nowy rower, bo stary jest już dla niego za mały. Chłopiec rośnie jak na drożdżach. O czym marzy? - O aparacie fotograficznym. Lubię robić zdjęcia - wyznaje.

15-letnia Daria dojeżdża do międzyrzeckiego gimnazjum. Uczy się w trzeciej klasie. Jak ją skończy, to złoży papiery w miejscowym liceum. Co chciałaby dostać pod choinkę? - Nową komórkę. I jakieś fajne ciuchy - odpowiada.

W mieszkaniu Pawlaków się nie przelewa, ale tworzą zgraną i kochającą się rodzinę. Dzieciaki mają swoje obowiązki. Sprzątają, przynoszą drewno do pieca, ale rozpalają w nim ciocia i wujek, bo tak się zwracają do swoich opiekunów. - Byliśmy już duzi, kiedy wzięli nas z domu dziecka. Ale jesteśmy im za to bardzo wdzięczni. I kochamy ich jak rodziców - zapewnia Daria.

W powiecie międzyrzeckim w 77 rodzinach przebywa 115 dziewczynek i chłopców. Ich przybrani rodzice mogę liczyć na wsparcie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. - W większości rodzicami zastępczymi są osoby spokrewnione z dziećmi. Ich dziadkowie, starsze rodzeństwo lub krewni. Tak jak pani Katarzyna, która jest jedną z najmłodszych w powiecie matek zastępczych (dziś ma 23 lata - red.), ale prawidłowo opiekuje się siostrzeńcami - mówi Agnieszka Balawender z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.

DZIĘKUJEMY!

* Telefonia Dialog przekazała laptopa oraz przygotowała 3,7 tys. zł na prezenty dla dzieci
* Marek Prędkiewicz z Zielonej Góry ofiarował 1 tys. zł na paczki dla dzieci
* Adam Wojtuściszyn z Nowin Wielkich ofiarował 500 zł
* Tadeusz z Zaboru przygotował zabawkę
* Związek Nauczycielstwa Polskiego, okręg lubuski, przygotuje paczki dla dzieci
* Hurtownia Jafra przygotuje świąteczną paczkę dla dzieciaków
* Henryk z Zielonej Góry podarował dzieciom encyklopedię, akwarium oraz 200 zł na paczki
* Dom Meblowy Burzyńscy z Zielonej Góry podarował pani Bożenie Muczyń dwie kanapy
* Zdzisława Walczak z Przylepu zafunduje B. Muczyń węgiel i paczkę dla Rafała
* Firma, działalność gastronomiczna Zdzisława i Ewelina Walczak z Przylepu, zwróci za okulary nowosolanom i zafunduje kosmetyki Ani z Nowej Soli.
* Zdzisława Wider z Zielonej Góry ufundowała B. Muczyń lampy.
* firma Mazel M.H. Mazurkiewicz z Zielonej Góry ufundowała pięć paczek ze słodyczami
* Tadeusz z Uniwersytetu Zielonogórskiego przekaże pieniądze B. Muczyń
* pracownicy departamentu LRPO w urzędzie marszałkowskim zrobili zbiórkę pieniędzy i ufundują paczkę jednej rodzinie
* dzieci z SP nr 21 na os. Pomorskim oraz ich rodzice i nauczyciele zorganizowali zbiórkę pieniędzy i zebrali 310 zł na prezenty dla maluchów
* Elżbieta Hofman przekaże zestaw komputerowy Rafałowi z Zielonej Góry
* Halina Malesińska oraz jej wnuczek Mateusz Malesiński z Zielonej Góry przekażą rower oraz gry komputerowe
* Maja i Klaudia Leks z Zielonej Góry ufundowały słodycze dzieciom, oddały nawet swoje paczki
* Dariusz Kamiński z Nowej Soli podarował piłkę Sebastianowi ze Słubic
* Jacek Budziński z Zielonej Góry podarował 100 zł na prezenty dla dzieci

SPEŁNIJCIE MARZENIA DZIECI

Od ponad tygodnia pokazujemy gwiazdkowe marzenia dzieci i ich opiekunów. Wierzymy, że znajdą się św. Mikołajowie, którzy ufundują wymarzone prezenty. A oto, co potrzebujemy:

Słubice

rodzina - Anna Kubiak i pięcioro dzieci
Dla Krzysia klocki lego, "takie ze skalnymi potworami", Wiktorii marzą się rolki, Kamila chciałaby mp4, a Sebastian mówi o dobrej piłce do nogi. Przyda się też pomoc w leczeniu najmłodszego Maciusia.

rodzina - Jerzy Kaczmarczyk i jego dwóch wnuków
12-letni Marcin marzy o nowej grze komputerowej, militarnej. Takiej, by można było "przestawiać wojska". Michał interesuje się koleją i bardzo chciałby pod choinką znaleźć kolejkę na prąd z pantografami.

Żagań

rodzina - Wanda i Wojciech Ponorad oraz troje dzieci
Darek chciałby grę Driver 4, a do komputera kierownicę z pedałami i skrzynią biegów. Robert pod choinką szukać będzie zabawkowego zegara z kosmitami i wyrzutni motorów. Do tego robota-aparat-transformersa. Agnieszka marzy o różowym domku dla lalek z tęczą i z wyposażeniem oraz konikach pony.

Zielona Góra

rodzina - Bożena Muczyń z wnukiem
Rodzinie do nowego lokum potrzebne są szafki kuchenne i węgiel na zimę. Rafał marzy o komputerze lub telewizorze "z talerzem".

Żary

rodzina - Grażyna i Stanisław Maryniakowie oraz czworo dzieci
Marzenka chciałaby dostać lalkę Barbie i księcia dla niej. Do tego konika, na którym Barbie mogłaby jeździć. Mateusz marzy o wspaniałej terenówce i helikopterze ze sterownikiem.
Pięcioletni Patryk chciałbym otrzymać czerwone auto i gitarę, na której mógłby grać. Sandra marzy o zabawkowym laptopie.

Gorzów Wlkp.

rodzina - Adam i Renata oraz czwórka dzieci
Oliwia i Wiktoria marzą o wózku dla lalek i "lalach jak dzidziusie". Tomek z chęcią zobaczyłby pod choinką duże auto. Najmłodsza, trzymiesięczna Maja, pewnie potrzebuje fajnych zabawek dla maluszków.

Nowa Sól

rodzina - Joanna i Lesław Gerwazikowie i dwoje dzieci
Pan Lesław marzy o pracy, bo jego ostatnia firma splajtowała. Pani Joanna chciałaby kiedyś pojechać nad morze, bo nigdy tam nie była. Dzieci chciałyby pod choinką znaleźć komputer, a Ania marzy dodatkowo o książkach do nauki języków oraz kosmetykach.

Kostrzyn

rodzina - Wioletta Krupa i ośmioro dzieci
Magda lubi się bawić lalkami i domkiem dla nich. Marta też lubi lalki. Dorota zdradza, że przydałby się w rodzinie laptop, bo jeden komputer na tyle osób to za mało. Dawidowi przydałby się jakiś chłopięcy prezent. Paweł marzy o karabinie na kulki. Dariusz lubi bawić się autkami. Paulina chciałaby wózek dla lalek. Najmłodszy Piotruś pewnie ucieszyłby się z zabawki niemowlęcej.