Jeszcze bez biletu

Opłaty są konieczne, bo na rynku jest kłopot ze znalezieniem miejsca do zaparkowania. Najgorzej jest od 9.00 do 16.00. Wtedy interesanci odwiedzający magistrat mnóstwo czasu spędzają na poszukiwaniu postoju.

- Robią się korki, a kierowcy zostawiają auta gdzie popadnie - mówi wiceburmistrz Mirosław Andrasiak.

Na ostatniej sesji propozycja nie została jednak przyjęta przez radnych miejskich. Przemysław Mikołajczyk zwrócił uwagę, że nie ma wolnych miejsc parkingowych dla aut, które dowożą towar do sklepów w rynku.

Powinny one zostać specjalnie oznaczone, tak żeby mogłyby tam za darmo stawać auta dostawcze. W rezultacie sprawa trafiła do dopracowania.

Dlaczego nie przewidziano w strefie wolnych miejsc dla aut dostawczych? - Bo najczęściej towar dowożony jest wczesnym rankiem, a strefa obowiązywałaby dopiero od 9.00 - tłumaczy Andrasiak.

Zdaniem wiceburmistrza poważnym problemem jest wytyczenie tych specjalnych miejsc dla dostawców. - Myślę, że złotówka wydana na parkowanie raz na jakiś czas nie jest dla nikogo wielkim problemem - mówi wiceburmistrz. - Do tego przecież dostawy towaru do sklepów nie odbywają się codziennie.

TYLE ZA POSTÓJ

TAKIE OPŁATY
- za pierwsze 30 minut - 0,60 zł
- za pierwszą godzinę postoju - 1,30 zł
- za drugą godzinę - 1,50 zł
- za trzecią godzinę - 1,80 zł
- za czwartą godzinę i każdą rozpoczętą kolejną - 1,30 zł
- abonament miesięczny - 120 zł
- abonament półroczny - 1 tys. zł
- abonament roczny 1,8 tys. zł
TAKIE KARY
- za brak opłaty - 30 zł
- za przekroczenia czasu parkowania - 20 zł
- za umieszczenie biletu w niewidocznym miejscu - 10 zł

Projekt uchwały zawiera propozycje opłat za parkowanie. - Wszystkie zostały dokładnie przemyślane - zapewnia Andrasiak.

Pierwsze pół godziny ma zgodnie z propozycją kosztować 60 groszy. I taki czas w zupełności wystarczy, aby załatwić sprawę w magistracie. - Tak samo nie zabraknie go, żeby wyładować towar - mówi wiceburmistrz.

W propozycji dla radnych ustalono, że kierowcy aut ciężarowych do 3,5 tony musieliby płacić za parkowanie w sumie tyle, ile miejsc zajmie ich auto.

Zwolnieni z opłat będą mieszkańcy pl. Ratuszowego, parkujący na ulicach, przy których są zameldowani. Bez biletu staną tu również auta straży miejskiej i pracowników magistratu, którzy używają samochodów w celach służbowych. W oznakowanych miejscach za darmo swoje auta postawią też osoby niepełnosprawne.

Na razie sprawa wprowadzania płatnego parkowania została odłożona w czasie. - Nie wiem jak się to teraz przedłuży, czy miesiąc czy dwa - dodaje Andrasiak.