Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kajakarskie mistrzostwa z nutą żalu

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Kajakarze tylko trzy krążki zdobyli w konkurencjach olimpijskich
Kajakarze tylko trzy krążki zdobyli w konkurencjach olimpijskich mrdisaster/sxc.hu
Po dwa złote i srebrne oraz trzy brązowe medale zdobyła reprezentacja na mistrzostwach świata w Szeged. Martwi, że tylko trzy krążki zdobyliśmy w konkurencjach olimpijskich.

Po igrzyskach w Pekinie MKOl przeprowadził w klasycznym kajakarstwie prawdziwą rewolucję. Za rok w Londynie zostanie rozdanych tylko 11 kompletów medali. O olimpijskie laury będzie można walczyć w następujących konkurencjach: kanadyjkarze - C-1 na 200 i 1.000 m oraz C-2 na 1.000 m; kajakarze - K-1 na 200 i 1.000 m, K-2 na 200 i 1.000 m oraz K-4 na 1.000 m; kajakarki - K1 na 200 m, K-2 na 500 m i K-4 na 500 m.

Wytyczne światowej centrali sprawiły, że właśnie te dystanse były najsilniej obsadzone podczas zakończonych wczoraj w Szeged mistrzostw świata seniorów. Regaty te stanowiły równocześnie pierwszą, bezpośrednią kwalifikację do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich. Polski Związek Kajakowy wysłał na Węgry 29-osobową reprezentację. Spisała się przyzwoicie, ale bez rewelacji.

Bohaterem naszej ekipy okazał się zawodnik Zawiszy Bydgoszcz Piotr Siemionowski, który we wspaniałym stylu triumfował w finale K-1 na 200 m. W olimpijskich konkurencjach na podium stanęły jeszcze: Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz) - druga w K-1 na 200 m oraz Beata Mikołajczyk (UKS Kopernik Bydgoszcz) i Aneta Konieczna (Posnania Poznań, wychowanka Znicza i MKKS Gorzów Wlkp.) - trzecie w K-2 na 500 m. Cztery pozostałe krążki biało-czerwoni wywalczyli na mniej prestiżowych dystansach. Po złoto sięgnął Marek Twardowski (Sparta Augustów) w K-1 na 500 m, po srebro - Karolina Naja (AZS AWF Gorzów) i Magdalena Krukowska w K-2 na 200 m, zaś po brąz - Dawid Putto (oboje z UKS Kopernik) i Denis Ambroziak (KSC Olsztyn) w K-2 na 500 m oraz Naja, Konieczna, Walczykiewicz i Ewelina Wojnarowska (Warta Poznań) w sztafecie kajakowych jedynek 4x200 m.

Poza Nają zawiedli pozostali gorzowianie. Jej klubowy kolega Roman Rynkiewicz startował wspólnie z Mariuszem Krukiem (Posnania) w kanadyjkowych dwójkach na 500 i 1.000 m. Na dłuższym, olimpijskim dystansie zajęli dopiero piąte miejsce w półfinale, a potem trzecie w finale B. Na krótszym awansowali do finału A. Przez połowę wyścigu o medale trzymali się blisko czołówki, lecz w końcówce osłabli i minęli celownik na siódmej pozycji. W sztafecie kanadyjkowych jedynek 4x200 m Rynkiewicz był czwarty. Rafał Rosolski, jedyny reprezentant Admiry, pływał z Mariuszem Kujawskim (Zawisza) w olimpijskiej konkurencji K-2 na 1.000 m. Siódma lokata w półfinale upoważniła ich jedynie do startu w finale C. Wygrali go, kończąc ostatecznie MŚ na 19. pozycji. Swych sił w olimpijskiej specjalności K-4 na 1.000 m spróbowali ponadto Jakub Cebula i Marcin Nickowski z AZS AWF. Zarówno w półfinale, jak też w finale B zajęli z kolegami piąte lokaty.

- Cieszy srebrny medal Naji, za to martwi brak choćby jednej olimpijskiej nominacji reprezentantów gorzowskich klubów - usłyszeliśmy od przebywającego w Szeged Marka Zachary, trenera AZS-u AWF-u. - Całe szczęście, że droga do Londynu nie została jeszcze definitywnie zamknięta. W maju przyszłego roku odbędą się na poznańskiej Malcie najpierw mistrzostwa Europy, a potem ostatnie kwalifikacyjne regaty do igrzysk. Tam musimy poszukać swoich szans.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska