Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamera w autobusie powie wszystko

Ilona Kaczmarek 0 68 324 88 18 [email protected]
Pani Cezara jest oburzona, że nie mogła wysiąść na przystanku blisko domu, bo kierowca się tam nie zatrzymał. Udała się do MZK ze skargą, ale jak wynika z nagrania kamer, bezzasadną.

We wtorkowe popołudnie nasza Czytelniczka wsiadła do autobusu MZK "0" jadącego w kierunku ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze. - Niestety autobus nie zatrzymał się na moim przystanku - opowiada Cezara Świętoniowska z Zielonej Góry. A kierowca zamknął drzwi i po prostu odjechał.

- Podeszłam do niego poprosić, żeby zatrzymał się, bo ja powinnam wysiąść - opowiada. - Ten jednak nie chciał zatrzymać wozu i pojechał dalej.

Pomocne kamery

TU SIĘ POSKARŻYSZ

Miejski Zakład Komunikacji w Zielonej Górze
ul. Chemiczna 8
0 68 45 20 450

- Było ciemno i boję się sama chodzić nocą. Dlatego chciałam, żeby kierowca wysadził mnie blisko mojej ulicy - tłumaczy. Pani Cezara poszła na skargę do MZK i zażądała przeprosin od kierowcy, który jej zdaniem, był nieuprzejmy.

Kiedy zadzwoniliśmy do firmy, kierownictwo wiedziało już o sprawie. - Rzeczywiście, ta pani była u nas złożyć skargę na kierowcę. Twierdziła, że nie zatrzymał się na przystanku przy ul. Partyzantów - wytłumaczył Henryk Kisły, kierownik działu przewozów w MZK. Jednak pracownicy sprawdzili wszystko w monitoringu. - Okazało się, że kierowca się zatrzymał, ale ta pani nie wysiadła. Podobnie jak nie zrobiła tego na dwóch kolejnych przystankach - informuje.

Kierownik Kisły powiedział, że na nagraniu widać, jak pani Cezara podnosi się z krzesełka, po wyjściu pasażerów na przystanku vis a vis cmentarza i nie podchodzi do drzwi siadając ponownie na siedzeniu. Tym sposobem Czytelniczka dojechała aż do pętli przy ul. Wrocławskiej. - To strasznie daleko. Gdyby kierowca był ludzki, nie byłoby problemu - mówi pani Cezara.

Dlaczego szofer nie stanął na żądanie? - Ze względu na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu - tłumaczy Kisły. Kierowcy autobusu po prostu nie wolno zatrzymać się w miejscu do tego nie przeznaczonym.

Pomocna dłoń

Kierownik Kisły osobiście zadzwonił do naszej Czytelniczki. - Zaproponowałem tej pani przyjazd do nas i wspólne prześledzenie nagrania z monitoringu, ale odmówiła - tłumaczy. MZK nie może uznać skargi pani Cezary, ponieważ, jak wynika z nagrania, kierowca zatrzymał się na przystanku, o którym mówiła.

Co powinniśmy zrobić, jeśli mamy zastrzeżenia do pracy miejskiej komunikacji? - Należy napisać pismo albo przyjść do nas. Zawsze staramy się pomóc klientowi, rozmawiamy z kierowcą i sprawdzamy wszystko w monitoringu - wyjaśnia kierownik przewozów. I przypomina, że kamery zamontowane są we wszystkich 79 autobusach komunikacji miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska