Czołowa ósemka memoriału:
Czołowa ósemka memoriału:
1. Sajfutdinow (Polonia Bydgoszcz) 12+3 (2, 1, 3, 3, 3), 2. Hampel (Unia Leszno) 12+2 (3, 3, 3, 1, 2), 3. Protasiewicz 12+1 (3, 2, 3, 2, 2), 4. Janowski (Azoty Tauron Tarnów) 12+d (2, 3, 2, 3, 2), 5. Pedersen (Lotos Wybrzeże Gdańsk) 11 (2, 2, 3, 1, 3), 6. Tobiasz Musielak 9 (3, 0, 2, 2, 2), 7. Piotr Pawlicki (obaj Unia) 8 (1, 3, 1, 3, w), 8. Grzegorz Walasek (PGE Marma Rzeszów) 8 (1, 2, 0, 2, 3).
Uczestnicy turnieju pokazali kawałek dobrego żużla i zadbali o to, by kibice się nie nudzili. "PePe" jeździł bojowo i skutecznie. Na dzień dobry pokonał Nickiego Pedersena, potem pokazał plecy m.in. Grzegorzowi Walaskowi i Jarosławowi Hampelowi. Po 20 wyścigach okazało się, że aż czterech zawodników zgromadziło po 12 punktów. Zwycięzcę memoriału wyłonił bieg dodatkowy.
Do decydującej gonitwy stanęli (od krawężnika): Sajfutdinow, Maciej Janowski, Protasiewicz i Hampel. - Wystartowałem dobrze, byłem z przodu. W szczycie pierwszego łuku walczyłem z Sajfutdinowem, ale wykorzystał to Hampel - relacjonował nam lider Stelmetu Falubazu. - Mogłem nawet wygrać. Skończyło się na trzeciej pozycji. Tylko, a może aż.
"PePe" dodał, że impreza w Lesznie była jednym z etapów przygotowań do sezonu, kolejną okazją do testowania sprzętu. A o Hampelu powiedział tak: - Będzie jednym z faworytów cyklu Grand Prix. Widać, że już jest w wysokiej formie. Myślę, że to może być jego sezon.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?