Najgorętsza dyskusja na wczorajszej sesji rady miejskiej toczyła się wokół uchwały dotyczącej diet radnych. Do tej pory otrzymywali oni 760 zł za miesiąc. Ryszard Jakutowicz zaapelował, żeby zmniejszyć tę kwotę o 10 proc.
- Niestety, mieszkańcy odczytują nasze diety jako źródło dochodu. Spotkałem się z opiniami, że są one za wysokie. Myślę, że dla dobra mieszkańców powinniśmy otrzymywać mniej - uzasadniał swój wniosek R. Jakutowicz.
Jego pomysł innym radnym się nie spodobał. I to raczej nie dlatego, że są oni skąpi.
Przewodniczący ma więcej
- Tak naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, żeby każdy z nas oddał nawet połowę. Ale ja już od dawna pomagam amazonkom, emerytom i rencistom, dzieciom. Jeśli dieta będzie mniejsza, to i ja będę musiał obciąć część kwoty, którą tym ludziom przekazuję - tłumaczył brak zgody na pomysł Jakutowicza nestor wśród radnych Zygfryd Gwizdalski.
Podobną argumentację przedstawiła radna Halina Wojnicz. - Mam finansowe zobowiązania wobec kultury i mieszkańców. Pieniądze z diety mam gdzie ulokować. Proponuję pozostawienie wysokości diet na takim samym poziomie - mówiła.
Tego samego zdania było 12 radnych. Jeden się wstrzymał od głosu. A to oznacza, że członkowie rady miejskiej miesięcznie będą dostawać dalej 760 zł. Więcej dostanie tylko Wojciech Sendera. Przewodniczący co miesiąc skasuje 1.368 zł.
Nieprzyjemne dla oka
Ciekawy wniosek złożył Z. Gwizdalski. Zaapelował o zatrudnienie w urzędzie miejskiego architekta.
- Proponuję to już czwartemu burmistrzowi. Mam nadzieję, że piątemu już nie będę musiał. Nasze miasto rozwija się chaotycznie. Niezbyt przyjemnie dla oka - kierował swoje słowa do burmistrza 76-letni radny.
Co na to Bartłomiej Bartczak? - Uważam, że w urzędzie jest osoba, która idealnie nadaje się do funkcji architekta miejskiego. Ma dużo dobrych pomysłów. Niestety, nie mogła się wykazać. Teraz dostanie szansę - odpowiada burmistrz.
Jak się dowiedzieliśmy będzie to urbanista Bogusław Jaskułowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?