- Gdybym znalazł dobrego kandydata w LiD, też bym go poparł. Ale nie znalazłem - mówił dziś w Gorzowie Kazimierz Marcinkiewicz.
Gdy były premier Marcinkiewicz poparł senatora Jarosława Gowina z PO, w PiS rozpętała się burza. Niektórzy uznali nawet, że dla Marcinkiewicza nie ma miejsca w partii.
- Byłem premierem. To upoważnia mnie do tego, żeby w wyborach, w których nie startuję i nie wspieram żadnego ugrupowania, wskazać osoby, mogące najlepiej działać na rzecz POPiS-u. Bo jestem przekonany, że dla Polski najlepszym rozwiązaniem jest POPiS - tłumaczył dziś Marcinkiewicz.
Według niego silna pozycja w PO Gowina i Radosława Sikorskiego pomoże w zawarciu koalicji z PiS. Gowin startuje z krakowskiej listy, będzie więc bezpośrednio rywalizował ze Zbigniewem Ziobrą, który był ministrem w rządzie Marcinkiewicza. Na kogo głosowałby były premier, gdyby mieszkał w Krakowie? - Na szczęście wybory są tajne i zachowam to prawo dla siebie - stwierdził.
.
Były premier nie poprze już nikogo z PO, za to wskaże kilkanaście osób z PiS. Już zrobił to w przypadku gorzowskich kandydatów do parlamentu Elżbiety Rafalskiej i Marka Surmacza. - Gdybym znalazł dobrego kandydata w LiD, też bym go poparł. Ale nie znalazłem - mówił. Jak przyznał, cieszy się, że kampanię wyborczą ogląda z Londynu, bo tam dociera mniej ,,ciosów, krwi i hałasu''. Przynajmniej do maja nie przewiduje powrotu do polityki, bo ma pracę w Europejskim Banku Rozwoju. - Nie mam pewności, czy wrócę. Jeśli zobaczę, że jest miejsce, to tak. Na razie nie widzę go dla siebie - powiedział.
Marcinkiewicz zorganizował dziś konferencję prasową, by ,,prostować nieprawdziwe informacje o Surmaczu''. Chodziło m.in. o wypowiedź Donalda Tuska o nagrodach, jakie Surmacz miał dostawać jako milicjant za komuny. - To nieprawda. Poseł ma charakter policjanta, to prawda. Do dziś poszukuje złych ludzi i stara się ich wsadzić do więzień, ale jest człowiekiem na wskroś uczciwym - mówił były premier.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?