- Na pewno było warto licytować. Jesteśmy fanami, jesteśmy z Gorzowa i kochamy żużel – mówi Grzegorz. To jeden z kibiców Stali Gorzów. Zimą wraz z rodziną wylicytował podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zwiedzanie stadionu im. Edwarda Jancarza.
W ostatni weekend cała rodzina mogła zobaczyć te części obiektu, które na co dzień nie są dostępne sympatykom czarnego sportu.
- Najbardziej podobała mi się szatnia – mówiła po stadionowej wycieczce Oliwia. Dziewczynka i jej bliscy zwiedzali stadion wraz z Martinem Vaculikiem, kapitanem drużyny Stali Gorzów. Żużlowiec sprawdził się w nowej roli doskonale.
- Martin nadaje się na przewodnika – mówiła Oliwia.
W zwiedzaniu stadionu wzięli udział także zwycięzcy pierwszej edycji gry miejskiej I Love Stal, która miała miejsce 1 czerwca. Została nimi rodzina Boguszów, czyli jedni z najwierniejszych kibiców Stali, za którą jeżdżą także na mecze wyjazdowe.
- Najbardziej podobały się nam loże, szatnia i wieżyczka sędziowska – mówiły Oliwia i Natalia, córki państwa Boguszów. Wygląd wieżyczki od wewnątrz był zaskoczeniem. - Myślałyśmy, że w środku jest czarno-biała – mówiły dziewczyny. Ich zdaniem kolejnym przewodnikiem po stadionie powinien być Oskar Fajfer.
Czytaj również:
Wawrów Stal Gorzów blisko kompletu. Młodzi z Falubazu tuż za podium
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?