Jakiś czas temu pisaliśmy na łamach "GL" o pomyśle nauczyciela wychowania fizycznego Radosława Abramczyka z Liceum Ogólnokształcącego odnośnie budowy w szkole ścianki wspinaczkowej. Dziś znana jest już firma, która ściankę postawi. Sama inicjatywa jest obecnie na etapie gromadzenia funduszy.
- Jesteśmy w trakcie zbiórki. Mam zgodę starosty na sprzedaż symbolicznych cegiełek wartościowych na terenie powiatu nowosolskiego. Zaangażowana w akcję jest zarówno szkoła, jak i klub UKS Ares - mówi R. Abramczyk. - Sprzedaż cegiełek ma udowodnić, że jest zapotrzebowanie na ściankę i w ten sposób pokazać samorządom, że warto się do niej dołożyć. Na razie, to znaczy od września, uzbieraliśmy 3 tys. zł - dodaje nauczyciel.
Cena cegiełki wynosi od 10 do 500 zł. Dwie najcenniejsze, nazwane diamentowymi, już znalazły swoich nabywców. - Głównie zwracamy się do absolwentów naszej szkoły, do firm, obecnych uczniów i ich rodziców, ale tak naprawdę każdy może "dołożyć swoją cegiełkę" - zachęca Abramczyk.
Ściankę postawi nowosolska firma Technochem. Całkowity koszt zamówienia wynosi 48 tys. zł, ale obejmuje on nie tylko samą powierzchnię do wspinaczki. Doliczyć należy jeszcze cały osprzęt (cztery liny, osiem uprzęży, przyrządy asekuracyjne łączące ćwiczącego z asekurującym) oraz koszt szkolenia instruktorów.
- Planujemy przeszkolić dwóch nauczycieli. Ja sam mam już sporą wiedzę o wspinaczce, bo przez kilka lat uprawiałem ten sport. Wiem, na czym to polega, ale także muszę uzyskać patent, do którego nie wystarczy samo doświadczenie, a obowiązkowe zaliczenie kursu - wyjaśnia nauczyciel.
Jednocześnie na ściance, która stanie w auli "Ogólniaka", będą mogły ćwiczyć cztery osoby, każda poruszając się po innej ścieżce wspinaczki, plus tyle samo osób asekurujących. Wymiary ścianki to 6,5 m długości, na 6,7 m wysokości.
- Liczymy, że dzięki cegiełkom uzbieramy 10-15 tys. zł, a pozostałe środki uzyskamy od samorządów: powiatowego, miejskiego i wojewódzkiego. Rozmawiałem już z prezydentem Wadimem Tyszkiewiczem i starostą Józefem Suszyńskim. Obaj są pozytywnie nastawieni do pomysłu - mówi Abramczyk.
- Sprawę ścianki wspinaczkowej znam, natomiast muszę się dopiero spotkać z panem Abramczykiem i wówczas porozmawiamy, jakie są oczekiwania względem starostwa w tej kwestii - potwierdza Józef Suszyński, starosta powiatu nowosolskiego.
- W pierwszej połowie przyszłego roku ścinka powinna być gotowa. Technochem może sfinalizować jej montaż bez pełnej kwoty i poczekać na resztę pieniędzy. W styczniu i lutym, kiedy samorządy będą znały możliwości swoich budżetów na nowy rok, kiedy można będzie składać projekty, w kwestiach finansowych będziemy wiedzieć więcej - dodaje Abramczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
