5/10
Z badań CBOS wynika jednak, że ponad połowa zatrudnionych...
fot. unsplash

Niewybredny język

Z badań CBOS wynika jednak, że ponad połowa zatrudnionych (55 proc.) przynajmniej od czasu do czasu słyszy przekleństwa w miejscu pracy, a wśród nich jedna trzecia (33 proc.) słyszy je często. Niestety zdarza się, że szefowie nie tylko przeklinają „pod nosem”, ale na zebraniach z zespołem. Jeśli jesteś osobą, która nie toleruje takiego języka, zwróć szczególną uwagę na kulturę wypowiedzi przyszłego szefa. Zdradzą go też gesty. Zaciśnięte dłonie i szczęka, ogólne spięcie nie wróżą spokojnej współpracy.

Teoretycznie można przymknąć na to oko, jeśli mamy pewność, że w późniejszej pracy styczność z szefem będzie bardzo ograniczona.

6/10
Kto przerobił pracę z uszczypliwym szefem (nie mylić z osobą...
fot. 123RF

Drobne uszczypliwości

Kto przerobił pracę z uszczypliwym szefem (nie mylić z osobą posiadającą złośliwe poczucie humoru), wie, że na dłuższą metę to powód do poszukiwania innej pracy. Trudno bowiem pracuje się z osobą, która potrafi rzucić wchodząc do pokoju „chyba lubisz ten sweterek, tak często go nosisz” albo „ojej, a ty znowu na kanapkach od żony, zamiast kupić sobie ciepły obiad”, wiedząc że pracownik nie zarabia wiele, a do tego ma kredyt i rodzinę na utrzymaniu. Taki szef lubi, kiedy zespół nie czuje się komfortowo, bo wyznaje zasadę, że praca w stresie jest skuteczniejsza. Poza tym zdenerwowanego pracownika można łatwiej „ustawić”. Dlatego rozmowa kwalifikacyjna to moment, w którym należy zwrócić uwagę na drobne uszczypliwości.

Jedynym sposobem na uszczypliwości jest puszczanie ich mimo uszu. Opcjonalnie, o ile potrafisz, możesz się odgryźć. Pytanie tylko, czy twoje dni w firmie od tego czasu nie będą policzone?

7/10
Rozmowa kwalifikacyjna to moment, w trakcie którego może...
fot. 123RF

Propozycje niekorzystnych zapisów w umowie

Rozmowa kwalifikacyjna to moment, w trakcie którego może pojawić się wątek wstępnego omówienia zasad współpracy. Zapisy, które warto omówić to np. zakaz konkurencji czy finansowanie szkoleń i ewentualny zwrot kosztów po rozstaniu z firmą

8/10
Jeśli pracodawca proponuje język angielski za darmo, ale...
fot. unsplash

Niekorzystne zobowiązania

Jeśli pracodawca proponuje język angielski za darmo, ale zobowiązuje nowego pracownika do co najmniej trzech lat pracy, warto się zastanowić nad skorzystaniem z takiej oferty. Dzisiejszy rynek pracy jest dynamiczny. W umowie musi być zapis, który będzie regulował sytuację opłaty za kurs języka angielskiego także w momencie rozstania przed wskazanym terminem. Wizja opłaty kilku tysięcy za kurs, przy źle podpisanej umowie, może zblokować ci w przyszłości podjęcie atrakcyjnej pracy.

Warto te kwestie omówić i wynegocjować korzystne dla obu stron zapisy. Można poprosić o dzień lub dwa na podjęcie ostatecznej decyzji.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Dwóch Jemeńczyków i Sudańczyk zatrzymani w powiecie krośnieńskim.

Dwóch Jemeńczyków i Sudańczyk zatrzymani w powiecie krośnieńskim.

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Dziś winnice wyglądają jak po apokalipsie. Czy jest szansa na pomoc?

Dziś winnice wyglądają jak po apokalipsie. Czy jest szansa na pomoc?

Zobacz również

Mateusz Kieliszkowski zapisał się w księdze rekordów Guinnessa!

Mateusz Kieliszkowski zapisał się w księdze rekordów Guinnessa!

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź