Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak wyglądali zielonogórzanie 500 lat temu! Wyniki badań pochówku na średniowiecznym cmentarzu św. Jana w Zielonej Górze

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Wideo
od 7 lat
Jak wyglądali młodzi zielonogórzanie, którzy żyli w mieście 500 lat temu? Odpowiedź na to pytanie możemy uzyskać dzięki badaniom archeologicznym i antropologicznym, jaki były prowadzone na terenie między placem Matejki a ulicą Kupiecką, gdzie ma powstać parking. A gdzie był średniowieczny cmentarz św. Jana i gdzie odkryto pochówki mieszkańców... z odciętymi głowami. Co o nich dziś wiemy?

Fundacja Tłocznia i Muzeum Ziemi Lubuskiej zaprosili mieszkańców miasta na spotkanie poświęcone badaniom archeologicznym prowadzonym od 2020 roku na cmentarzu św. Jana, najstarszej nekropolii Zielonej Góry. Badania na tyłach placu Matejki prowadzili archeolodzy z Oddziału Lubuskiego Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich, Bartłomiej Gruszka i Sławomir Kałagate. Podczas spotkania, które poprowadził Szymon Płóciennik, można też było porozmawiać z antropologiem Robertem Dąbrowskim.

Fundacja Tłocznia i Muzeum Ziemi Lubuskiej zaprosili mieszkańców miasta na spotkanie poświęcone badaniom archeologicznym prowadzonym od 2020 r. na cmentarzu św. Jana, najstarszej nekropolii Zielonej Góry.

Tak wyglądali zielonogórzanie 500 lat temu! Wyniki badań poc...

Promocja dwóch książek o badaniach archeologicznych na cmentarzu św. Jana w Zielonej Górze

Przy okazji wydarzenia odbyła się promocja dwóch książek podsumowujących badania: naukowej publikacji „Cmentarz św. Jana. Najstarsza nekropolia Zielonej Góry” i popularnonaukowej „O cmentarzu św. Jana, czyli najstarszej zielonogórskiej nekropolii”. Wydawcą obu jest Fundacja Tłocznia. Podczas spotkania po raz pierwszy zostały zaprezentowane rekonstrukcje twarzy dwóch osób, kobiety i mężczyzny, których szczątki odnaleziono w zbiorowej mogile na cmentarzu św. Jana.

Pojawiły się teorie o.... wampirach

A przypomnijmy, w okolicy dzisiejszego placu Matejki znajdował się stok okazałego wzgórza. Najprawdopodobniej pierwsza osada. Tu też stanął kościół św. Jana Chrzciciela. I tu chowano także mieszkańców.
W 2020 roku pisaliśmy o odkryciu na dawnym cmentarzu: Dotarto do kompletnego pochówku. To wyjątkowo głęboka zbiorowa mogiła czworga ludzi, trójki dorosłych, prawdopodobnie dwóch mężczyzn i kobiety oraz dziecka. Szczątki dorosłych udało się odsłonić całkowicie i okazało się, że czaszki wszystkich złożono na piersiach i to „twarzami” w dół. Szkielety są ułożone tak, jakby zmarli się obejmowali. Nie wiadomo, czy były to rzeczywiście pożegnalne objęcia, czy też tak ułożyły się przypadkowo ręce po wrzuceniu zmarłych do grobu i przykryciu ich piaskiem.
Pojawiła się teoria o wampirach. Mieszkańcy średniowiecznej Europy stosowali przeróżne praktyki, które miały uchronić ich przed powrotem zmarłych z zaświatów. W tamtych czasach nie używano określeń „zombie”, czy „wampir”. Polacy, Słowianie mówili o nich „strzygonie”. Miały między innymi roznosić zarazę. Sposobem na nieproszonych gości z zaświatów miał być odpowiedni pochówek. Ściętą głowę układano między jego nogami, aby, wstając z trumny, nie był w stanie jej znaleźć.

Obecnie mamy większą wiedzę o znalezionych szkieletach. Tak wyglądali zielonogórzanie 500 lat temu!

Dziś wiemy już znacznie więcej o pochówkach na cmentarzu św. Jana.
Prezes Fundacji Tłocznia Bartłomiej Gruszka mówi, że w zbiorowej mogile odkryto szczątki co najmniej 16 osób, a także około 30-tygodniowego płodu. Datowanie radiowęglowe wykazało, że był to pochówek sprzed około 500 lat.
Pochowane osoby były w większości młode. Stany zapalne i zmiany gruźlicze, które pojawiały się na kościach, mogą świadczyć o tym, że zmarły w związku z chorobami płuc. Pochowani mieli anemię. Ich dieta była uboga, niemal wyłącznie roślinna.
Rekonstrukcje twarzy – kobiety i mężczyzny - na podstawie czaszek wykonała dr Dorota Lorkiewicz-Muszyńska z Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu.
Badania DNA wykazały, że to brat i siostra. Kobieta miała około 18-20 lat, mężczyzna - około 20-22. Oboje mieli wyraźnie wysuniętą żuchwę.
Na czaszce mężczyzny znajdował się uraz, który powstał prawdopodobnie po uderzeniu twardym, podłużnym przedmiotem, być może toporem. Uraz nie był bezpośrednią przyczyną śmierci, powstał co najmniej kilka tygodni wcześniej. Mógł jednak przyczynić się do śmierci.
Na podstawie wyglądu czaszki nie ma możliwości ustalenia koloru włosów, fryzury i kształtu uszu. Te szczegóły na wizualizacjach są hipotetyczne.

Coraz bardziej poznajemy przeszłość Zielonej Góry

Więcej informacji znajdziemy we wspomnianych książkach, które promowane podczas spotkania w muzeum. Osoby, które są zainteresowane książkami, mogą kontaktowć się e-mailowo: [email protected].
Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. Zadanie zostało także zrealizowane przy wsparciu finansowym Miasta Zielona Góra.
W najbliższym czasie może spodziewać się także publikacji dotyczących innych miejsc w mieście, gdzie znajdowały się cmentarze, chodzi o plac Słowiański i Park Tysiąclecia.
- Książka o placu Słowiańskim jest obecnie w przygotowaniu – mówi Roman Dąbrowski.

Przeczytaj także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska