[galeria_glowna]
Kierowca nie dość, że pijany to jeszcze był zdezorientowany po zatrzymaniu przez policję. Nie docierało do niego to, że musi dmuchać w alkomat. Dmuchnął. Miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nic nie mówił, lekko się uśmiechał.
Młody chłopak wracał z imprezy u koleżanki. Bawił się na "osiemnastce". Przed pierwszym badaniem alkomatem powiedział, że wypił "trzy piwka". Po wyniku było, pewne że wypił znacznie więcej.
Auto pijanego kierowcy zabrała pomoc drogowa. Szofer trafił na komendę.
Wcześniej patrol zielonogórskiej drogówki sierż. sztab. Marek Zdrowiak i sierż. sztab. Waldemar Kurczaba dostrzegli auto wyjeżdżające spod dyskoteki przy ul. Wojska Polskiego. Po chwili alfa romeo zostało zatrzymane.
Za kierownicą siedziała kobieta. Kilka pierwszych dmuchnięć w alkomat było udawanych. Kobieta zapewniła jednocześnie, że nic nie piła. W końcu dmuchnęła i wyszło, że piła. - Jednego drinka, ale konkretnego chyba - tłumaczyła w radiowozie.
Miała około 0,2 promila. Sprawa trafi do sądu grodzkiego.
Alfą romeo zajął się taksówkarz, odstawiając auto na parking. On też odwiózł kobietę do domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?