Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca skutera nie musi znać przepisów ani znaków drogowych

Janczo Todorow 0 68 363 44 99 [email protected]
- Gdybym nie znała przepisów i znaków, to bym się bała jechać skuterem - mówi Joanna Gulanowska ( na zdjęciu).
- Gdybym nie znała przepisów i znaków, to bym się bała jechać skuterem - mówi Joanna Gulanowska ( na zdjęciu). fot. Janczo Todorow
Nieletni, który jedzie rowerem lub skuterem musi mieć kartę rowerową lub motorowerową. Dorosłemu czy inaczej mówiąc, pełnoletniemu wystarczy dowód osobisty.

I może jechać nawet z prędkością 80 km/godz.

Do żarskiego oddziału "GL" przyszedł czytelnik (imię i nazwisko znane redakcji), który zwrócił uwagę na niespójność przepisów. - Coś tu nie tak. Dlaczego kandydat na kierowcę samochodu osobowego musi skończyć kurs, nauczyć się przepisów drogowych i znaków, zdać egzamin, a kierowca skutera siada i jedzie. Jeśli jest pełnoletni, to wystarczy, że ma dowód osobisty w kieszeni i wszystko jest w porządku.

Nikt go nie pyta, czy zna przepisy Kodeksu drogowego. A prędkości jaką rozwija skuter są znacznie większa od tej, które osiąga rower, więc jego kierowca może nieźle narozrabiać na drodze. Nawet, gdy spowoduje wypadek, to nic mu nie zrobią? Nie straci prawa jazdy, bo takiego nie ma. Nie przybędą mu też punkty karne - opowiada nasz Czytelnik.

Zagrożenie dla ruchu?

- To prawda, wychodzi na to, że ustawodawca założył, że kierowca skutera zna przepisy drogowe i znaki - mówi podinspektor Sebastian Wojciechowski, naczelnik wydziału prewencji żarskiej policji.

- Choć takiej pewności nigdy nie ma, bo całkiem możliwe jest, że taka osoba może nie orientować się w przepisach ruchu drogowego. W takim przypadku stanowi potencjalne zagrożenie dla innych kierowców na drogach.

- Jeżdżę na skuterze, bo kiedyś chodziłam na kurs prawa jazdy i mam podstawowe wiadomości - mówi Joanna Gulanowska. - Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś prowadził skuter i nie miał pojęcia o przepisach i o znakach drogowych. To dziwnie, że ustawa wymaga tego od kierowców samochodów i motocykli, a skutery pozostały jakby w cieniu.

Uzupełnić lukę

Były poseł, wicemarszałek województwa lubuskiego i prawnik Kazimierz Pańtak nie ma wątpliwości: - Rzeczywiście mamy do czynienia z luką w prawie. Skoro skuter może rozwinąć prędkość do 80 km/godz., czyli tyle co samochód, to taki pojazd może stwarzać zagrożenie na drodze, jeżeli jego kierowca nie ma kwalifikacji. A w tej chwili ustawa nie wymaga, by takie kwalifikacje miał.

Będę namawiał kolegów parlamentarzystów, żeby jak najszybciej zajęli się tą sprawą. Nie można z tym zwlekać, trzeba uzupełnić ustawę - dodał Pańtak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska