Wszystko działo się dziś rano, tuż przed godziną siódmą w miejscowości Kołczyn (pow. sulęciński). - Kierowca autobusu PKS dowożącego dzieci do szkoły w Krzeszycach podjechał na przystanek, źle się poczuł i wysiadł z pojazdu. Na przystanku upadł na ziemię. Wszystko działo się w czasie, kiedy do autobusu wsiadały dzieci - relacjonuje Artur Chorąży z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Pomoc wezwali rodzice, którzy również byli na przystanku. Okazało się jednak, że lekarze po przyjeździe na miejsce nie mogli już pomóc kierowcy. Reanimacja nie powiodła się.
52-letni kierowca miał dziś rano stresującą sytuację. Jego autobus zakopał się w śniegu, w wyjechaniu pomagali mu inni kierowcy. Nie wykluczone, że miało to wpływ na późniejsze wydarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?