Mężczyznę zaniepokoiło, że skoda jedzie bardzo powoli i całą szerokością jezdni. W ten sposób poruszała się już od ul. Warszawskiej w Rzeszowie. Świadek zdarzenia po zatrzymaniu auta zabrał kierowcy kluczyki, a na miejsce wezwano policjantów, którzy próbowali zbadać trzeźwość kierującego skodą. Okazało się to niemożliwe, bo w ich przenośnym alkotesterze zabrakło skali.
W tej sytuacji nietrzeźwy kierowca został przewieziony na komendę, gdzie badanie wykonano urządzeniem stacjonarnym. Pokazało wynik aż 4,15 promila. Policjanci zatrzymali 44-letniemu mieszkańcowi gminy Głogów Młp. prawo jazdy, a sprawą zajmie się sąd.
ZOBACZ TEŻ: Wypadek w Żurawicy. Dachowała honda, do szpitala trafiło 5 osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?