5/10
W środowe popołudnie kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę...
fot. Tomasz Rusek

Kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę Srebrną w Gorzowie i jej okolicę [ZDJĘCIA]

W środowe popołudnie kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę Srebrną i jej okolicę. Skrzyknął ich wiceszef gorzowskiego PTTK Zbigniew Rudziński. - Ta rzeka to nasz skarb. A o skarby trzeba dbać - mówili wszyscy zgodnie, urobieni po łokcie.

Na wezwanie Rudzińskiego odpowiedzieli harcerze, zwykli gorzowianie, społecznicy, mieszkańcy Kłodawy (z niej płynie Srebrna) oraz wszyscy ci, którym los rzeczki nie jest obojętny. Grupa sprawnie podzieliła się na podgrupy i ruszyła sprzątać. W wodzie uwijali się najwięksi twardziele: pan Grzegorz, pan Marek i pan Marian. Dosłownie stali w korycie i wyciągali z niego to, co nie powinno nigdy trafić do rzeczki. Lekko nie było, czasami musieli wyciągać odpadki we dwóch. Pomagali im z brzegu harcerze. Druga ich ekipa zasuwała an brzegu. Tam też pracowały panie. Wcale nie miały dużo lżej - bo na brzegu i w krzakach odpadków było najwięcej.

Wszyscy zasuwali bez narzekania przez kilka godzin. Do akcji włączyły się nawet dzieci. Tak, tak. Kilkulatki. One oczywiście miały zadania na miarę swoich sił i możliwości, ale wcale się nie leniły (co nie znaczy, że nie robiły ze sprzątania zabawy!).

Więcej o środowej akcji przy Srebrnej w piątkowym, papierowym wydaniu "GL".

Zobacz też: OPUSZCZONE I ZAPOMNIANE MIEJSCA NA ZIEMI LUBUSKIEJ [ZDJĘCIA, CZ. 1]

OPUSZCZONE I ZAPOMNIANE MIEJSCA NA ZIEMI LUBUSKIEJ [ZDJĘCIA, CZ. 2]



6/10
W środowe popołudnie kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę...
fot. Tomasz Rusek

Kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę Srebrną w Gorzowie i jej okolicę [ZDJĘCIA]

W środowe popołudnie kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę Srebrną i jej okolicę. Skrzyknął ich wiceszef gorzowskiego PTTK Zbigniew Rudziński. - Ta rzeka to nasz skarb. A o skarby trzeba dbać - mówili wszyscy zgodnie, urobieni po łokcie.

Na wezwanie Rudzińskiego odpowiedzieli harcerze, zwykli gorzowianie, społecznicy, mieszkańcy Kłodawy (z niej płynie Srebrna) oraz wszyscy ci, którym los rzeczki nie jest obojętny. Grupa sprawnie podzieliła się na podgrupy i ruszyła sprzątać. W wodzie uwijali się najwięksi twardziele: pan Grzegorz, pan Marek i pan Marian. Dosłownie stali w korycie i wyciągali z niego to, co nie powinno nigdy trafić do rzeczki. Lekko nie było, czasami musieli wyciągać odpadki we dwóch. Pomagali im z brzegu harcerze. Druga ich ekipa zasuwała an brzegu. Tam też pracowały panie. Wcale nie miały dużo lżej - bo na brzegu i w krzakach odpadków było najwięcej.

Wszyscy zasuwali bez narzekania przez kilka godzin. Do akcji włączyły się nawet dzieci. Tak, tak. Kilkulatki. One oczywiście miały zadania na miarę swoich sił i możliwości, ale wcale się nie leniły (co nie znaczy, że nie robiły ze sprzątania zabawy!).

Więcej o środowej akcji przy Srebrnej w piątkowym, papierowym wydaniu "GL".

Zobacz też: OPUSZCZONE I ZAPOMNIANE MIEJSCA NA ZIEMI LUBUSKIEJ [ZDJĘCIA, CZ. 1]

OPUSZCZONE I ZAPOMNIANE MIEJSCA NA ZIEMI LUBUSKIEJ [ZDJĘCIA, CZ. 2]



7/10
W środowe popołudnie kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę...
fot. Tomasz Rusek

Kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę Srebrną w Gorzowie i jej okolicę [ZDJĘCIA]

W środowe popołudnie kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę Srebrną i jej okolicę. Skrzyknął ich wiceszef gorzowskiego PTTK Zbigniew Rudziński. - Ta rzeka to nasz skarb. A o skarby trzeba dbać - mówili wszyscy zgodnie, urobieni po łokcie.

Na wezwanie Rudzińskiego odpowiedzieli harcerze, zwykli gorzowianie, społecznicy, mieszkańcy Kłodawy (z niej płynie Srebrna) oraz wszyscy ci, którym los rzeczki nie jest obojętny. Grupa sprawnie podzieliła się na podgrupy i ruszyła sprzątać. W wodzie uwijali się najwięksi twardziele: pan Grzegorz, pan Marek i pan Marian. Dosłownie stali w korycie i wyciągali z niego to, co nie powinno nigdy trafić do rzeczki. Lekko nie było, czasami musieli wyciągać odpadki we dwóch. Pomagali im z brzegu harcerze. Druga ich ekipa zasuwała an brzegu. Tam też pracowały panie. Wcale nie miały dużo lżej - bo na brzegu i w krzakach odpadków było najwięcej.

Wszyscy zasuwali bez narzekania przez kilka godzin. Do akcji włączyły się nawet dzieci. Tak, tak. Kilkulatki. One oczywiście miały zadania na miarę swoich sił i możliwości, ale wcale się nie leniły (co nie znaczy, że nie robiły ze sprzątania zabawy!).

Więcej o środowej akcji przy Srebrnej w piątkowym, papierowym wydaniu "GL".

Zobacz też: OPUSZCZONE I ZAPOMNIANE MIEJSCA NA ZIEMI LUBUSKIEJ [ZDJĘCIA, CZ. 1]

OPUSZCZONE I ZAPOMNIANE MIEJSCA NA ZIEMI LUBUSKIEJ [ZDJĘCIA, CZ. 2]



8/10
W środowe popołudnie kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę...
fot. Tomasz Rusek

Kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę Srebrną w Gorzowie i jej okolicę [ZDJĘCIA]

W środowe popołudnie kilkadziesiąt osób sprzątało rzeczkę Srebrną i jej okolicę. Skrzyknął ich wiceszef gorzowskiego PTTK Zbigniew Rudziński. - Ta rzeka to nasz skarb. A o skarby trzeba dbać - mówili wszyscy zgodnie, urobieni po łokcie.

Na wezwanie Rudzińskiego odpowiedzieli harcerze, zwykli gorzowianie, społecznicy, mieszkańcy Kłodawy (z niej płynie Srebrna) oraz wszyscy ci, którym los rzeczki nie jest obojętny. Grupa sprawnie podzieliła się na podgrupy i ruszyła sprzątać. W wodzie uwijali się najwięksi twardziele: pan Grzegorz, pan Marek i pan Marian. Dosłownie stali w korycie i wyciągali z niego to, co nie powinno nigdy trafić do rzeczki. Lekko nie było, czasami musieli wyciągać odpadki we dwóch. Pomagali im z brzegu harcerze. Druga ich ekipa zasuwała an brzegu. Tam też pracowały panie. Wcale nie miały dużo lżej - bo na brzegu i w krzakach odpadków było najwięcej.

Wszyscy zasuwali bez narzekania przez kilka godzin. Do akcji włączyły się nawet dzieci. Tak, tak. Kilkulatki. One oczywiście miały zadania na miarę swoich sił i możliwości, ale wcale się nie leniły (co nie znaczy, że nie robiły ze sprzątania zabawy!).

Więcej o środowej akcji przy Srebrnej w piątkowym, papierowym wydaniu "GL".

Zobacz też: OPUSZCZONE I ZAPOMNIANE MIEJSCA NA ZIEMI LUBUSKIEJ [ZDJĘCIA, CZ. 1]

OPUSZCZONE I ZAPOMNIANE MIEJSCA NA ZIEMI LUBUSKIEJ [ZDJĘCIA, CZ. 2]



Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Tania i szybka surówka z rzodkiewki. Zrób ją do schabowego lub ryby

Tania i szybka surówka z rzodkiewki. Zrób ją do schabowego lub ryby

5 najtańszych miast Europy na długi weekend w Boże Ciało. Ceny? Od 350 złotych!

5 najtańszych miast Europy na długi weekend w Boże Ciało. Ceny? Od 350 złotych!

Na żarskim targowisku wiosna w pełnej krasie. Zobaczcie ceny warzyw i owoców!

Na żarskim targowisku wiosna w pełnej krasie. Zobaczcie ceny warzyw i owoców!

Zobacz również

Ryk silników i wspólna modlitwa. Lubuscy motocykliści rozpoczną sezon pielgrzymką

Ryk silników i wspólna modlitwa. Lubuscy motocykliści rozpoczną sezon pielgrzymką

Tania i szybka surówka z rzodkiewki. Zrób ją do schabowego lub ryby

Tania i szybka surówka z rzodkiewki. Zrób ją do schabowego lub ryby