Pan Mieczysław jest mieszkańcem Świebodzina, i od 2001 roku emerytowanym policjantem. Kiedy w czerwcu w Bydgoszczy została napadnięta jego córka Aneta, która musiała skorzystać z pomocy w szpitalu, okazało się, że nie jest ubezpieczona. Lecznica miała zażądać za opiekę kilka tysięcy złotych. Pan Mieczysław zdobył pismo dyrektora Zakładu Emerytalno - Rentowego MSW, potwierdzające, że jako emeryt jest ubezpieczony i szpital zrezygnował z należności. Pan Mieczysław trafił też do oddziału NFZ w Zielonej Górze, gdzie pokazał pismo z MSW. Obiecano tam sprawę wyprostować, ale to była czcza obietnica. Przed kilkoma dniami wizytę u ortopedy miała żona Wanda. Jakie było jej zdziwienie, kiedy eWUŚ znów pokazał, że pani Wanda nie jest ubezpieczona. Podobnie dzieje się z córką, która po wyjściu ze szpitala trafiła na rehabilitację. W rejestrze eWUŚ "zapaliła się" na czerwono.
Więcej we wtorkowym wydaniu ,,Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?