Danuta Skica mieszka w jednym z wieżowców przy ul. Węgierskiej. Ma małe mieszkanie, ok. 35 mkw. - Ogrzewam tylko dwa niewielkie pokoiki - tłumaczy Czytelniczka. - W łazience i kuchni nie grzałam nigdy.
Od trzech sezonów Danuta Skica płaciła podobne kwoty. Bo przy odczytach podzielników ciepła na kaloryferach wychodziła podobna liczba jednostek. W przedostatnim okresie grzewczym 2006/2007 naliczone miała 667 jednostek. Dzięki temu zwrócono jej jeszcze 200 zł. W tym sezonie wyszło 1.565 jednostek. - Teraz dodatkowo musiałabym zapłacić 497 zł.
- mówi.
Okazało się jednak, że ostatni sezon grzewczy, który trwał od września 2007 do maja 2008, był dłuższy niż poprzedni, o miesiąc. - Wszystko sobie wyliczyłam, wzięłam ten miesiąc pod uwagę i do rachunku dodałam 100 zł - tłumaczy Danuta Skica. - Ale cały czas zostaje do dodatkowej zapłaty prawie 400 zł.
Rozłożą na raty po 10 zł
- Za ogrzewanie lokatorzy płacą zaliczkowo - wyjaśnia zastępca prezesa spółdzielni Naftowiec Ludwika Korotczuk. - Jeżeli w poprzednich sezonach ta pani miała niskie zużycie ciepła, więc zaliczki też były niskie. Teraz zużyła więcej, więc więcej musi zapłacić. Żeby uniknąć takich przypadków, lokator może poprosić o zwiększenie zaliczki. Wtedy te koszty w danych sezonach będą podobne.
Czytniki na kaloryferach w domu pani Danuty były już sprawdzane kilkakrotnie. Przez konserwatorów spółdzielni, ale też przez pracowników specjalistycznej firmy zajmującej się odczytami. - Wszystko się zgadza, tyle ciepła zostało zużyte. Jeżeli lokatorka nie zapłaci, będziemy musieli obciążyć kosztami pozostałych członków spółdzielni - mówi prezes.
Pani Danuta będzie musiała zapłacić, jednak nie musi być to cała kwota od razu. - Rozłożymy to na raty, nawet na rok - mówi L. Korotczuk. - Jeżeli lokatorka nie ma pieniędzy, to może płacić po 20, a nawet po 10 zł miesięcznie.
Skąd jednak tak wysokie zużycie ciepła? Prezes wyjaśnia, że czasami ludzie przy odkręconym kaloryferze, otwierają okno. A wtedy grzejnik pobiera więcej ciepła. I taka jest najczęstsza przyczyna wysokich opłat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?