Było tak. Książki i wiedza tylko do dyspozycji mężczyzn. Prawa wyborcze? Nie! Kobiety, tak jak ryby, przecież głosu nie mają. Upodlone, bez prawa do wypowiadania się, decydowania o sobie. Zniewolone. Zamknięte w obszarze decyzyjnym mężczyzny. Tak było w Polsce aż do XIX wieku. Wtedy to panie ostro tupnęły obcasami i twardo przeciwstawiły się męskiemu reżimowi. Też chciały się uczyć, pracować, decydować. Zaczęła się walka o emancypację. Powoli zyskiwały przywileje. W roku 1918 Polki dostają prawa wyborcze. A tym samym prawo głosu. Potem "zakładają spodnie" i zaczynają piąć się po szczeblach społecznej kariery. Po niezależność. Cała ich mozolna praca zmierzała do uświadomienia i udowodnienia, że kobieta też człowiek i myśleć, pracować, realizować się może.
Ale mimo setek lat, które upłynęły od chwili, gdy kobiety postanowiły, że wyrwą się męskiej niewoli i zaczną walczyć o równość, na polskim, i nie tylko, rynku pracy wciąż tkwimy w stereotypach. Wciąż widać nierówności. Choćby w płacach.
Dlaczego kobiety zarabiają mniej?
Statystyki pokazują, że w 2010 roku kobiety średnio zarabiały mniej o 300 zł niż mężczyźni, a rok wcześniej o ponad 500 zł! Pracodawcy nie kryją, że kobietom płacą mniej. Mimo, że mają podobne kwalifikacje i piastują to samo stanowisko, co mężczyźni.
- Tak po prostu jest. Zatrudnienie kobiety, to ryzyko, że częściej będzie chodzić na zwolnienia, że zdecyduje się na macierzyństwo. Wtedy trzeba na jej miejsce szukać kogoś, kto będzie wypełniał jej obowiązki. A mężczyzna to głowa rodziny. Musi ją utrzymać, więc będzie pracował bez wytchnienia. Wiem, że na niego mogę liczyć w stu procentach- uważa szef jednej z zielonogórskich firm.
Marcin Nowacki ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców uważa, że takie myślenie jest niesłuszne i krzywdzące. Zapewnia, że kiedy zatrudnia mężczyznę i kobietę z takimi samymi kwalifikacjami, płaci im tyle samo. Jego zdaniem powód nierównego wynagradzania za pracę leży w samych paniach. - Kobiety mają inne oczekiwania płacowe. W większości firm pracodawca z pracownikiem indywidualnie negocjuje wynagrodzenie. Widocznie kobiety żądają mniej - stwierdza M. Nowacki. Dlaczego?
Zmieńmy stereotypy
- Trudno określić czy panie nie doceniają swoich umiejętności, doświadczeń? Czy liczą na to, że żądając mniej, zwiększają swoje szanse na zdobycie pracy? - zastanawia się Anna Fibak wiceprezeska Polskiego Stowarzyszenia Kobiet Biznesu. Jednak sugeruje, że takie myślenie to błąd. Bo przecież Polki to jedne z najbardziej przedsiębiorczych pań w Europie. - Odsetek kobiet wśród ogółu przedsiębiorców w Polsce wynosił 34,4 procent. To więcej niż w Finlandii, Szwecji, czy Wielkiej Brytanii - twierdzi A. Fibiak.
Mało tego, polskie kobiety są lepiej wykształcone. Ta wysoka różnica w wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn istnieje pomimo tego, że kobiety stanowią w Unii Europejskiej aż 59 procent osób kończących wyższe uczelnie - twierdzi Magdalena Gryszko, przedstawicielka pełnomocnika rządu ds. równego taktowania Agnieszki Kozłowskiej - Rajewicz.
I dodaje, że biorąc pod uwagę niski udział kobiet na stanowiskach decyzyjnych to ich potencjał jest marnowany. - Kobiety to jedynie około 24 procent wśród osób zasiadających w parlamentach krajów UE, tylko 10 procent z nich znalazło swoje miejsce w zarządach kluczowych spółek a 30 procent na stanowiskach dyrektorskich to kobiety.
Mimo wyraźnych osiągnięć, jakich dokonały na przestrzeni ostatnich dwustu lat, wciąż postrzegane są stereotypowo. - To, że w pracy kobieta jest dyskryminowana jest głęboko zakorzenione w sferze naszej świadomości i naszego myślenia. Przyczyną są głęboko tkwiące stereotypy i uprzedzenia dotyczące ról kobiecych i męskich. Władza i zasoby ekonomiczne wciąż łączone są w naszej kulturze głównie z męskością. Natomiast prace domowe i opieka nad dziećmi kojarzone głównie z kobiecością. - uważa M.Gryszko.
Jak temu przeciwdziałać? Przede wszystkim trzeba zmieniać myślenie - Niewystarczająco upowszechniany jest m.in. partnerski model rodziny i aktywne ojcostwo. Dlatego też ministerstwo ds. równego traktowania już działa. Podpisano kartę równości, której celem jest przedstawienie konkretnych rozwiązań zapobiegających dyskryminacji kobiet w pracy. Rząd tworzy projekty związane z równym traktowaniem kobiet opierające się m.in. na kontrolowaniu pracodawców czy ich postępowanie nie prowadzi do dyskryminacji.
Ale najważniejsze do zrobienia mają same kobiety, bo to one muszą uwierzyć w siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
