Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobiety z Esser Polska protestują od wielu miesięcy

Redakcja
Kobiety z Esser Polska za uczciwą pracę nie dostają w terminie najniższej pensji. W poniedziałek rozpoczęły kolejny strajk okupacyjny (fot. Michał Kurowicki)
Kobiety z Esser Polska za uczciwą pracę nie dostają w terminie najniższej pensji. W poniedziałek rozpoczęły kolejny strajk okupacyjny (fot. Michał Kurowicki)
10 grudzień - strajk. 10 styczeń - strajk. 10 luty - strajk. 10 marzec - strajk. 10 kwiecień - strajk. 10 maj - strajk. 10 czerwiec - strajk. Tak żyją kobiety z Esser Polska. To skandal jak traktuje ich zarząd firmy!

- Ręce opadają jak się na to wszystko patrzy! - denerwuje się Wioletta Brzozowska, brygadzistka zmiany w nowosolskim zakładzie Esser Polska. - Chcemy pracować, a nie strajkować. Ale jak można cokolwiek zrobić w takich warunkach?! Ludzie mają nadzieję, że tym razem to już ostatni strajk. Za miesiąc chcą dostać wypłaty w terminie. Czy tak będzie? Tego nie wie nikt. Na razie to nawet nie mamy bieżących pensji.

Kobiety z Esser Polska protestują od wielu miesięcy. Wiedzą już jak mają się zachować w czasie strajku okupacyjnego. Podczas zimowego protestu przebywały w piwnicy, w zakładowej stołówce. Jednak zawsze kilka osób pilnowało głównego wejścia na teren zakładu. Teraz w czerwcu wszystkie są na zewnątrz. Na pierwszych dwóch zmianach jest po 40 osób. Na noc zostaje dziesiątka.

Czytaj też: W Esser znów zalegają z wypłatami

- Każdy nasz strajk okupacyjny trwa do skutku. Kończymy, gdy dostaniemy należne nam wypłaty - mówią kobiety z Esser Polska, z którymi rozmawiam przy bramie wejściowej do zakładu. - Wcześniej nie płacono nam nawet przez kilka miesięcy. Zaczęli się z nami liczyć dopiero gdy w zakładzie pojawił się związek zawodowy.

To właśnie Wiktor Sobociński przewodniczący działającego tu związku Alternatywa, w poniedziałek o szóstej rano zarządził rozpoczęcie kolejnego strajku okupacyjnego.

- Bezpośrednią przyczyną jest brak wypłat za ostatni miesiąc - wyjaśnia W. Sobociński. - Do tego dochodzi jeszcze kwestia składek ZUS. Zarząd firmy nie odprowadza ich za swoich pracowników od lutego 2008 r. Jak można w taki sposób traktować pracujące tu kobiety? - pyta przewodniczący.

Zatrudnione w Esser Polska nie wiedzą co czeka ich jutro. Czy dostaną należne im pensje i w jakiej wysokości? Co ze składkami ZUS? - Teraz chcąc iść do lekarza z dzieckiem nikt nie jest w stanie podbić mi legitymacji ubezpieczeniowej - opowiada jedna z nich. - My tu po prostu pracujemy na czarno. To skandal w biały dzień! Niech ktoś nam pomoże!

W sprawie zaległości w wypłatach i składkach ZUS chcieliśmy porozmawiać z zarządem firmy. Jednak obecny na terenie zakładu Bolesław Fudali, prokurent w Esser Polska odmówił nam komentarza w tej sprawie.

Czytaj też: Po raz kolejny w Esser Polska odwieszono strajk

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska