- Ręce opadają jak się na to wszystko patrzy! - denerwuje się Wioletta Brzozowska, brygadzistka zmiany w nowosolskim zakładzie Esser Polska. - Chcemy pracować, a nie strajkować. Ale jak można cokolwiek zrobić w takich warunkach?! Ludzie mają nadzieję, że tym razem to już ostatni strajk. Za miesiąc chcą dostać wypłaty w terminie. Czy tak będzie? Tego nie wie nikt. Na razie to nawet nie mamy bieżących pensji.
Kobiety z Esser Polska protestują od wielu miesięcy. Wiedzą już jak mają się zachować w czasie strajku okupacyjnego. Podczas zimowego protestu przebywały w piwnicy, w zakładowej stołówce. Jednak zawsze kilka osób pilnowało głównego wejścia na teren zakładu. Teraz w czerwcu wszystkie są na zewnątrz. Na pierwszych dwóch zmianach jest po 40 osób. Na noc zostaje dziesiątka.
Czytaj też: W Esser znów zalegają z wypłatami
- Każdy nasz strajk okupacyjny trwa do skutku. Kończymy, gdy dostaniemy należne nam wypłaty - mówią kobiety z Esser Polska, z którymi rozmawiam przy bramie wejściowej do zakładu. - Wcześniej nie płacono nam nawet przez kilka miesięcy. Zaczęli się z nami liczyć dopiero gdy w zakładzie pojawił się związek zawodowy.
To właśnie Wiktor Sobociński przewodniczący działającego tu związku Alternatywa, w poniedziałek o szóstej rano zarządził rozpoczęcie kolejnego strajku okupacyjnego.
- Bezpośrednią przyczyną jest brak wypłat za ostatni miesiąc - wyjaśnia W. Sobociński. - Do tego dochodzi jeszcze kwestia składek ZUS. Zarząd firmy nie odprowadza ich za swoich pracowników od lutego 2008 r. Jak można w taki sposób traktować pracujące tu kobiety? - pyta przewodniczący.
Zatrudnione w Esser Polska nie wiedzą co czeka ich jutro. Czy dostaną należne im pensje i w jakiej wysokości? Co ze składkami ZUS? - Teraz chcąc iść do lekarza z dzieckiem nikt nie jest w stanie podbić mi legitymacji ubezpieczeniowej - opowiada jedna z nich. - My tu po prostu pracujemy na czarno. To skandal w biały dzień! Niech ktoś nam pomoże!
W sprawie zaległości w wypłatach i składkach ZUS chcieliśmy porozmawiać z zarządem firmy. Jednak obecny na terenie zakładu Bolesław Fudali, prokurent w Esser Polska odmówił nam komentarza w tej sprawie.
Czytaj też: Po raz kolejny w Esser Polska odwieszono strajk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?