Ewa Flak, Barbara Malinowska i Wioletta Rzepka potrafią zrobić także dwumetrową palmę wielkanocną
(fot. fot. Jan Walczak)
- Nasi przodkowie pochodzą z różnych regionów: Wileńszczyzny, Bukowiny, Podola. Mamy ciekawe doświadczenia - mówią panie.
Nie tak dawno radwaniczanki wpadły na pomysł, by pokazać po raz pierwszy swoje prace publicznie i zorganizowały wystawę rękodzieła. Pokazały produkty związane tematycznie z Wielkanocą.
- Przygotowania rozpoczęłyśmy dwa tygodnie wcześniej - mówi pomysłodawczyni ekspozycji Wioletta Rzepka. - Skontaktowałam się z paniami z naszej wsi, które wykonują różnorodne prace w domowym zaciszu. Na przykład krzyżykują piękne obrazy, dekorują puzderka. Przekonywałam je, by pokazały to, co robią - dodaje.
Pani Wioletta jest teraz w ciąży. Ma męża i dzieci. Wykonywaniem kwiatów z bibuły zajmuje się, jak mówi, w międzyczasie. Ma dużo domowych obowiązków. Trzeba przecież posprzątać i ugotować. Tworzenie kolorowych bukietów z papieru odpręża ją.
Na ostatniej wystawie w sali przy bibliotece wiejskiej w Radwanicach było co oglądać. W klimat świąt wprowadzały pisanki wykonane w różnorodnych technikach. Oglądających zaciekawiły te misternie oklejane.
Forma po mamie
KONTAKT
Osoby, które wykonują różnorodne rękodzieło i chciałyby je zaprezentować, mogą kontaktować się z fundacją Porozumienie Wzgórz Dalkowskich. Prowadzi ona regionalny punkt informacyjny w Dobromilu, przy którym funkcjonuje sklep z lokalnym rękodziełem. Kontakt: Porozumienie Wzgórz Dalkowskich, Nowe Miasteczko, ul. Głogowska 1, tel. 068 388 84 31. E-mail: [email protected]. Również urząd gminy w Radwanicach, nr tel. 076 831 19 87.
Grażyna Musiał zaprezentowała wielkanocne baranki z ciasta, pisanki dekorowane bibułą oraz zdobione własnoręcznie puzderka.
- Szkatułki zamawiam przez internet, a potem naklejam na mokro wzory z serwetek papierowych dostępnych w sklepach - opowiada radwaniczanka.
- Następnie te ornamenty preparuję i zalakierowuję. Wychodzą piękne zdobienia, takie jak te wykonane farbami - wyjaśnia. Formę do wypieku wielkanocnych baranków odziedziczyła po mamie, góralce. Jajka wielkanocne według sposobu pani Grażny można owijać cieniutko zrolowaną bibułą. Potrzebne są do tego nożyczki i klej biurowy.
Swoje obrazy na wystawie zaprezentowali też państwo Marian i Kazimiera Kobzda. - Jesteśmy po kursach i szkołach artystycznych. Malujemy naszą okolicę - opowiada małżeństwo. - Pokazaliśmy obraz przedstawiający pobliskie sanktuarium w Jakubowie.
Jedyny na Dolnym Śląsku
Grażyna Musiał upiekła na wystawę rękodzieła baranka z ciasta, zrobiła stroiki wielkanocne i pisanki
(fot. fot. Jan Walczak)
Po tej pierwszej prezentacji wyrobów ludowych własnego autorstwa radwaniczanki mają dużo zapału. W czwartek 20 marca lokalna fundacja Porozumienie Wzgórz Dalkowskich otworzyła w Dobromilu sklep, w którym będą sprzedawane produkty regionalne. Panie już szykują swoje prace, by je tam przekazać.
- Sklep, który będziemy prowadzić w Dobromilu jest pierwszym takim na Dolnym Śląsku - mówi Przemysław Maksymów z fundacji Porozumienie Wzgórz Dalkowskich. - Będziemy mieli tu produkty m. in. z Bytomia Odrzańskiego, Radwanic, Jerzmanowej, Kożuchowa i nie tylko - dodaje. Swoje wyroby zaprezentuje 11 gmin.
- To doskonała promocja prac lokalnych - mówi wójt gminy Radwanice Sabina Zawis. - Cieszę się, że i u nas jest inicjatywa i chęć działania, by krzewić tradycje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?