- Wszystkie zgłoszenia od mieszkańców traktujemy priorytetowo. Jednak te miejsca, na które otrzymujemy kilka lub więcej zgłoszeń traktujemy jako najbardziej uciążliwe. Należy domniemywać, że im więcej zgłoszeń, tym niebezpieczniejsze i bardziej uciążliwe jest to miejsce. - mówi Andrzej Jasiński.
- My jesteśmy dla społeczeństwa i bardzo cenimy sobie wszelkie wskazówki od mieszkańców. Ta akcja pomaga w organizowaniu naszej pracy. Jest takie słynne powiedzenie, że policji nie ma tam, gdzie jej potrzeba. Wynika to z tego, że tam, gdzie jesteśmy, zazwyczaj jest spokojnie. Nikt nie zachowuje się przecież jak kamikadze i nie narusza prawa, kiedy widzi umundurowanych policjantów. Coś złego dzieje się jednak w tym czasie w innych miejscach. Dlatego takie ważne jest wskazywanie tych lokalizacji, podpowiadanie funkcjonariuszom, w których miejscach powinni być częściej - zapewnia Jarosław Sawicki, komendant gorzowskiej straży miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?