Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komin? Zamrażarka? Nie uwierzycie, gdzie chowają się przestępcy [ZDJĘCIA]

(m. korn)
Ciężko opisać zdziwienie mundurowych, którzy po pościgu zatrzymali poszukiwanego 30-latka. Mężczyzna najpierw zeskoczył z drugiego piętra na balkon pierwszego piętra, by następnie włamać się do przypadkowego mieszkania. Tak przypływ adrenaliny i kreatywność wziął górę. Policjanci uciekiniera znaleźli ukrytego w... zmywarce do naczyń. Mężczyzna podczas zatrzymania cały czas stawiał opór.
Ciężko opisać zdziwienie mundurowych, którzy po pościgu zatrzymali poszukiwanego 30-latka. Mężczyzna najpierw zeskoczył z drugiego piętra na balkon pierwszego piętra, by następnie włamać się do przypadkowego mieszkania. Tak przypływ adrenaliny i kreatywność wziął górę. Policjanci uciekiniera znaleźli ukrytego w... zmywarce do naczyń. Mężczyzna podczas zatrzymania cały czas stawiał opór. Policja
Przestępcy starający się udowodnić, że zbrodnia doskonała istnieje, wykorzystują coraz to inne sposoby, żeby zmylić tropiących ich mundurowych. Metody śledczych ewoluują wraz z "zagrywkami" rabusiów. W przestępczym światku zdarzają się jednak przypadki, które mogłyby wzbudzić uśmiech politowania nawet wśród członków legendarnego gangu Olsena. Przyspieszone tętno, oddech sprawiedliwości na plecach i policjanci tuż za rogiem, to wszystko sprawia, że mniej "wytrzymali" psychicznie rabusie panikują, próbując rozpaczliwie uniknąć kary za popełnione przestępstwa. Często kryjówką, którą wybierają, są pierwsze miejsca, na które padnie ich wzrok. Niektórzy z nich jednak wybierają "schronienia" tak oczywiste, że aż absurdalne. W policyjnych statystykach "najgłupszych kryjówek rabusiów" króluje sprawdzona - pewnie jeszcze w dziecięcych czasach - szafa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska