Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komornik z asystą

SYLWIA DOBIES 835 81 11 [email protected]
Konstytucja gwarantuje nam nienaruszalność mieszkań, lecz służby państwowe mogą bez nakazu wyważyć podwoje naszego domu. O każdej porze musimy wpuścić policję, straż leśną i celników.

- Policjant, który chce przeszukać mieszkanie musi mieć nakaz prokuratorski - tłumaczy rzecznik prasowy policji Józef Koszów. - Jednak w nagłych przypadkach funkcjonariusz może wejść na legitymację. Dzieje się tak np., gdy istnieje obawa zniszczenia dowodów przestępstwa lub ukrywania sprawcy.
Policjant, który chce wejść do naszego domu, musi przedstawić się i na nasze żądanie okazać legitymację.

Komornik z asystą

Do mieszkania musimy wpuścić także komornika, który przyszedł wyegzekwować należne zobowiązania oraz służby kontroli skarbowej. Do naszych drzwi mogą zapukać również strażacy. Mogą oni bez pytania włamać się do naszego lokalu w sytuacji poważnego zagrożenia bezpieczeństwa mieszkańców budynku, jak ulatniający się gaz, pożar, czy zalanie pomieszczenia wodą. W trakcie ścigania przestępców, o każdej porze dnia i nocy mogą wpaść do nas funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, straż graniczna ścigająca emigrantów, służba celna szukająca przemycanego towaru, a nawet straż leśna, rybacka i łowiecka w pogoni za kłusownikami. Jeśli mieszkanie znajduje się na trasie przejazdu jakiegoś ważnego gościa, policja i pracownicy Biura Ochrony Rządu mogą bez nakazu wejść do naszego lokalu i go przeszukać. W naszym domu niepokoić nas mogą także inkasenci opłat za prąd, wodę czy gaz.

Inkasent za zgodą

Firmy dostarczające nam prąd, gaz, wodę lub świadczące usługi telekomunikacyjne, możliwość wejścia do lokalu w celu odczytania liczników mają zagwarantowaną w zawartych z nami umowach. Jeżeli tego nie dopilnowały, nie musimy wpuszczać inkasentów.
- Klient podpisując z nami umowę na dostarczanie energii elektrycznej wyraża zgodę na nieodpłatne umożliwienie dostępu do licznika m.in. w celu odczytu jego stanu - tłumaczy rzecznik EnergiaPro w Legnicy Paweł Lichota. - Jeżeli odbiorca energii nie wywiąże się z tego, mamy prawo wstrzymać mu dostawę energii.
Podobnie jest z innymi dostawcami mediów.
- Pracownik spółdzielni ma prawo wejścia do mieszkania lokatora w celu odczytania stanu licznika wody, zamontowania go lub dokonania napraw - wyjaśnia wiceprezes SM Nadodrze Jerzy Zimny. - Gwarantuje nam to zapis w regulaminie spółdzielni. Jeżeli lokator uprze się i nie wpuści naszego pracownika, będzie rozliczany według stawki ryczałtowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska