Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komornik zablokował nowosolaninowi konto

Redakcja
fot. Archiwum
Konto bankowe pana Edwarda, na które wpływała skromna renta, zostało zablokowane, a nasz Czytelnik został bez środków do życia. - Dlaczego tak się stało? Przecież nie miałem żadnych zaległości - pyta mężczyzna

Pan Edward jest rencistą. Na życie musi wystarczyć mu niewielka kwota w wysokości 702,07 zł, która co miesiąc pojawia się na jego koncie. Na domiar złego, co miesiąc jest ona także uszczuplana o 230,50 zł. Pieniądze te są odciągane na poczet alimentów. I wszystko funkcjonowało bez zarzutu, aż do kwietnia tego roku, gdy pan Edward nagle został bez środków do życia. Poczucie bezsilności przywiodło go do redakcji "GL", by mógł opowiedzieć jak do tego doszło. - 30 marca poszedłem do szpitala, miałem mieć przeprowadzoną operację - opowiada nasz Czytelnik. - Wyszedłem 1 kwietnia, to był czwartek.

W piątek poszedłem do banku po pieniądze, a tam okazało się, że moje konto zostało zablokowane! Musiałem pilnie wykupić leki i nie miałem za co - żali się pan Edward. - Wtedy przypomniałem sobie, że mam w domu jakieś pismo od komornika, ale po wyjściu ze szpitala nie byłem w stanie zaprzątać sobie tym głowy, byłem świeżo po operacji - mówi. - Pomimo tego, że mam małą rentę to zawsze płaciłem systematycznie i nie miałem z tego tytułu żadnych zaległości... A tu nagle coś takiego - pan Edward pokazuje dokumenty, jakie otrzymał.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu ,,GL''

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska