Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec złudzeń. Reprezentacja Polski zremisowała z Czarnogórą i nie pojedzie do Brazylii (opis)

(kuba)
Po remisie z Czarnogórą wiemy, że reprezentacja Polska nie wystąpi na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata w Brazylii
Po remisie z Czarnogórą wiemy, że reprezentacja Polska nie wystąpi na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata w Brazylii Tomasz Gawałkiewicz
Reprezentacja Polski zremisowała na Stadionie Narodowym z Czarnogórą 1:1 (1:1) w meczu eliminacji do mistrzostw świata. Taki wynik nie zadowala obu ekip, a w przypadku biało-czerwonych oznacza, że nie mają oni już szans na awans do przyszłorocznego mundialu.

Polacy dobrze rozpoczęli ten mecz. "Wsiedli" na bramkę rywala i stwarzali sytuację. Kilka wrzutek Jakuba Błaszczykowskiego nie zostało jednak odpowiednio wykończonych. Tymczasem w 11 min prowadzenie objęli Czarnogórcy. Dejan Demjanović znalazł się w naszym polu karnym i strzałem przy słupku pokonał bezradnego Artura Boruca. To była pierwsza - i od razu skuteczna akcja przyjezdnych. Biało-czerwoni dość szybko wyrównali (16 min). W końcu przełamał się Robert Lewandowski, który przejął piłkę po stracie obrońcy gości i mając obok siebie dwóch przeciwników, znalazł drogę do bramki rywali.

Gra momentami była ostra. Boleśnie doświadczył tego Błaszczykowski. Kapitan naszej reprezentacji dwukrotnie faulowany padał na murawę.

W 27 min z powodu kontuzji plac gry opuścił Jakub Wawrzyniak. Zmienił go Sebastian Boenisch. Do końca pierwszej połowy nie dotrwał także Mirko Vicinić. Zmienił go Filip Kasalica.

Wyśmienitą okazję na polepszenie rezultatu zmarnował w 41 min Waldemar Sobota. Były zawodnik Śląska Wrocław, po zamieszaniu w polu karnym rywali, posłał piłkę tuż obok słupka. W doliczonym czasie gry ten sam zawodnik nie wykorzystał kolejnej szansy.

Druga połowa nie była tak interesująca, jak pierwsza. Momentami mieliśmy szczęście, bo Czarnogórcy stwarzali sobie sytuację, jednak ostatecznie mylili się, oddawali niecelne strzały lub nasi obrońcy w porę zdołali zażegnać niebezpieczeństwo. W 71 min ładną akcję Polaków zakończył strzałem Błaszczykowski. Wówczas piękną paradą popisał się bramkarz gości Mladen Bozović. Piłka nie znalazła drogi do bramki.

W doliczonym czasie gry bramkarza przyjezdnych pokonał Błaszczykowski i trybuny oszalały. Po chwili sędzia odgwizdał pozycję spaloną.

We wtorek spotkanie z San Marino, które niczego już nie zmieni.

Polska - Czarnogóra (1:1)
Lewandowski (16) - Demjanović (11).

Polska: Artur Boruc - Artur Jędrzejczyk, Łukasz Szukała, Kamil Glik, Jakub Wawrzyniak (od 27 min Sebastian Boenisch) - Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński (od 75 min Adrian Mierzejewski), Waldemar Sobota (od 62 min Paweł Wszołek), Mateusz Klich - Robert Lewandowski.

Czarnogóra: Mladen Bozović - Stefan Savić, Marco Basa, Miodrag Dzudović, Vladimir Bozović - Elsad Zverotić, Nikola Drincić, Milos Krkotić (od 46 min Simon Vukcević), Branko Bosković - Mirko Vucinić (od 36 Filip Kasalica), Dejan Demjanović (od 86 min Fatos Beqiraj).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska