- Akcje taka jak ta są bardzo potrzebne. Uśmiech, który u dzieci wywołuje upominek pomaga zapomnieć, że przebywają one w szpitalu, przyczynia się też do szybszego powrotu do zdrowia - tłumaczy dr Anna Łoś, na co dzień chirurg dziecięcy, która pracuje również jako lekarz podczas meczów koszykarek w Gorzowie.
- Dostałem grę, więc będę miał co robić. Kolega z łóżka obok wychodzi dzisiaj do domu, ja wychodzę dopiero jutro - mówi Szymon Marcinkowski, który do szpitala na obserwację trafił po upadku na łyżwach.
Gorzowskie zawodniczki wspólnie z trenerem oddział chirurgii dziecięcej odwiedzają przed świętami co roku. - Takie drobne upominki to dobry sposób, żeby na twarzach małych pacjentów wywołać uśmiech i w jakiś sposób umilić im pobyt w szpitalu - tłumaczy Dariusz Maciejewski, trener gorzowskiej drużyny.
Poza trenerem prezenty małym pacjentom wręczały też zawodniczki: Justyna Żurowska, Agnieszka Kaczmarczyk i Katarzyna Dźwigalska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?