Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów teraz zatańczą z gwiazdami

Paweł Tracz, 95 722 69 37, [email protected]
Gorzowianka Agnieszka Skobel (z piłką) i Walerija Musina z CCC już w poprzednich sezonach toczyły ze sobą zacięte boje. Jutro znów spotkają się w ligowym klasyku.
Gorzowianka Agnieszka Skobel (z piłką) i Walerija Musina z CCC już w poprzednich sezonach toczyły ze sobą zacięte boje. Jutro znów spotkają się w ligowym klasyku. Bogusław Sacharczuk
Drugim po Wiśle Can-Pack Kraków rywalem, z którym akademiczki "nie mają prawa wygrać", jest CCC Polkowice. Sobotni rywal gorzowianek jest dużo mocniejszy od naszych, ale nie jest powiedziane, że nie można z nim powalczyć.

"Biała Gwiazda" i CCC to polscy reprezentanci w elitarnej Eurolidze. KSSSE AZS PWSZ spędził w niej dwa sezony, więc nasi kibice poznali już smak najsilniejszych rozgrywek na Starym Kontynencie. Obie drużyny są głównymi kandydatami do mistrzostwa Polski, obie są najeżone gwiazdami. Ale jak pokazała pierwsza połowa meczu z wiślaczkami, można z nimi skutecznie rywalizować. Przynajmniej do czasu aż zabraknie sił.

Do spotkania z KSSSE AZS PWSZ "pomarańczowe" przystąpią z marszu. W środę przegrały u siebie po dogrywce z francuskim USO Mondeville 82:86. W pierwszym meczu Euroligi zabrakło już Ivany Jalcovej, z którą CCC rozwiązało kontrakt. Słowaczka miała być ważnym ogniwem w zespole Jacka Winnickiego, ale od kilku tygodni zmagała się z kontuzją ścięgna Achillesa. Ponieważ rehabilitacja przedłużyła się, po konsultacji z zawodniczką, działacze rozwiązali umowę za porozumieniem stron.

Nie oznacza to, że do Gorzowa przyjedzie słabsza drużyna. Jedną z gwiazd klubu z Polkowic jest Nnemakadi "Nneka" Ogwumike. Najlepsza debiutantka w WNBA już dwa dni temu pokazała ogromne możliwości, zdobywając w meczu z Mondeville najwięcej punktów dla CCC. Gorzej było z jej skutecznością, bo trafiała tylko co drugi rzut za dwa. Nie zmienia to faktu, że jest koszykarką o wielkim potencjale: ma doskonałe czucie piłki i świetnie walczy w strefie podkoszowej. Jej upilnowanie będzie dla akademiczek sporym wyzwaniem.
Drugą z liderek przyjezdnych jest Belinda Snell, brązowa medalistka Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Nasi kibice już mieli okazję zobaczyć jej nieprzeciętne umiejętności. W sezonie 2008/2009 Australijka przyjechała do Gorzowa z Dynamem Moskwa, z którym KSSSE AZS PWSZ walczył w fazie grupowej Eurocup Women. Oprócz tego duetu Winnicki ma do dyspozycji takie zawodniczki, jak Laia Palau, Walerija Musina, Walerija Berezynska, Magdalena Leciejewska i Agnieszka Majewska.

Jak zatem zgasić pomarańczowe gwiazdy? - Czeka nas bardzo trudne zadanie, chyba jeszcze trudniejsze niż w meczu z Wisłą. Ważny będzie początek. Jeśli nie pozwolimy rywalkom na zbyt wiele, to możemy długo walczyć z nimi jak równy z równym. Ale nie oszukujmy się, faworytem jest CCC i zwycięstwo KSSSE AZS PWSZ byłoby sensacją - uważa Agnieszka Skobel. - Dla naszego zespołu to przede wszystkim kolejna okazja do sprawdzenia się na tle wymagającego przeciwnika. Wciąż się zgrywamy, bo jeszcze nie wszystko, co pokazał mecz w Toruniu, funkcjonuje tak, jak należy. Będziemy walczyły z całych sił o jak najbardziej korzystny wynik.

Polkowiczanki mają na koncie komplet zwycięstw. Trzy mecze "pomarańczowe" wygrały u siebie, raz triumfowały na wyjeździe. W Gorzowie ich passa może być jednak przerwana. Na to po cichu liczymy. Początek sobotniego meczu w hali PWSZ przy ul. Chopina o godz. 18.00.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska