Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów zagrają z Widzewem Łódź

(pat)
W pierwszym meczu w Gorzowie KSSSE AZS PWSZ pokonał Widzew Łódź 85:70. Powtórka w rewanżu jest mile widziana.
W pierwszym meczu w Gorzowie KSSSE AZS PWSZ pokonał Widzew Łódź 85:70. Powtórka w rewanżu jest mile widziana. Bogusław Sacharczuk
W sobotę akademiczki z Gorzowa udadzą się do Łodzi, gdzie o kolejne ligowe zwycięstwo powalczą z nieobliczalnym Widzewem. W pierwszym meczu KSSSE AZS PWSZ pokonał łodzianki 85:70, ale rewanż wcale nie musi być dla naszych spacerkiem.

KSSSE AZS PWSZ zajmuje w ekstraklasowej tabeli siódme miejsce - to poniżej oczekiwań, bo przecież przed sezonem celem minimum był awans do czołowej szóstki. Ten wciąż jest realny, ale akademiczki muszą w pozostałych meczach wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i wygrać praktycznie wszystkie pojedynki. Biorąc pod uwagę fakt, że podstawowe zawodniczki nie mają wartościowych zmienniczek, zadanie wydaje się piekielnie trudne. W tej sytuacji nawet zwycięstwo w Łodzi nie wydaje się być prostą sprawą.

- Dotychczasowe mecze pokazały, że w naszej lidze nie ma słabeuszy, a wygraną często trzeba po prostu wyszarpać. Każdy wyjazd jest trudny, więc w sobotę na pewno czeka nas ciężki mecz. Widzew to zgrany zespół, ma swoje cele i każdy sukces jest dla nich tak samo ważny jak dla nas - ocenił Dariusz Maciejewski, trener KSSSE AZS PWSZ.

Widzew zajmuje przedostatnie miejsce. Jego sytuację nieco skomplikowała nieoczekiwana wygrana Riviery Gdynia z Artego Bydgoszcz w ostatniej kolejce. Po tym meczu łodzianki i gdynianki mają tyle samo punktów, co dla obu walczących o utrzymanie drużyn ma ogromne znaczenie. Co ciekawe, Widzew ma jeszcze szansę na awans do szóstki - wiele będzie zależało od najbliższych czterech spotkań, które łodzianki rozegrają u siebie.

W Łodzi doskonale pamiętają, jak blisko podopieczne Janusza Wierzbickiego były sukcesu w Gorzowie. KSSSE AZS PWSZ przechylił szalę na swoją korzyść dopiero w końcówce meczu. Teraz gospodynie liczą na rewanż, podpierając się też statystykami - bilans gorzowianek na wyjazdach to zaledwie jeden triumf i cztery porażki. W obu zespołach jest pełna mobilizacja, bo porażka definitywnie przekreśli marzenia jednej z ekip na grę o czołowe lokaty w drugiej fazie rozgrywek ekstraklasy kobiet. Początek sobotniego meczu w hali "Parkowa" w Łodzi o godz. 18.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska