Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Bój Polek o medal i igrzyska

Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
Na byłej kapitan KSSSE AZS PWSZ Gorzów Justynie Żurowskiej spocznie duża odpowiedzialność. Gorzowianka jest uznawana za skrzydłową numer jeden i będzie musiała to udowodnić na EuroBaskecie.
Na byłej kapitan KSSSE AZS PWSZ Gorzów Justynie Żurowskiej spocznie duża odpowiedzialność. Gorzowianka jest uznawana za skrzydłową numer jeden i będzie musiała to udowodnić na EuroBaskecie. Kazimierz Ligocki
Czarnogóra, Niemcy i Hiszpania - to rywale biało-czerwonych w fazie grupowej mistrzostw Europy kobiet. W sobotę Polki rozpoczną walkę o paszporty na igrzyska olimpijskie. Aby spełnić marzenia, muszą zająć minimum piąte miejsce.

Gdy półtora roku temu trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Dariusz Maciejewski został selekcjonerem naszej reprezentacji, wśród kibiców wybuchła euforia. Ceniony od lat szkoleniowiec ma być bowiem lekiem na całe zło, czyli ostatnie gorsze występy Polek na arenie międzynarodowej.

Dwa lata temu nasza drużyna zajęła na łotewskim EuroBaskecie dopiero 11 miejsce. Gorzowianin ma "uzdrowić" kadrę i poprowadzić ją do największych sukcesów od czasu złotego medalu ME z 1999 r. Takim będzie awans na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Londynie.

Wejście do piątki najlepszych drużyn na Starym Kontynencie będzie nie lada wyczynem. Plaga kontuzji czołowych zawodniczek oraz absencja z powodu ciąży najwybitniejszej polskiej koszykarki Agnieszki Bibrzyckiej sprawiły, że biało-czerwone nie są wymieniane w gronie faworytek. I to pomimo tego, że są gospodyniami.

- Może to i dobrze? - zastanawia się liderka zespołu Ewelina Kobryn z Wisły Can Pack Kraków. - Jesteśmy zdeterminowane, a skoro nikt na nas nie stawia, rywale mogą potraktować nas z przymrużeniem oka (śmiech). Tak zupełnie serio, to na tum turnieju nie ma słabeuszy. Nawet grająca z nami w grupie i niedoceniana Czarnogóra ma mocne zawodniczki i pokonanie jej nie będzie bułką z masłem.

Dla Kobryn to już czwarty EuroBasket w karierze. Oprócz niej mocnymi punktami powinny być jej klubowa koleżanka, rozgrywająca Paulina Pawlak i powracająca do wysokiej formy po urlopie macierzyńskim poznanianka Elżbieta Mowlik. My liczymy, że kluczowe role odegrają też zawodniczki KSSSE AZS PWSZ.

- W grupie wszystko może się zdarzyć, może poza wpadką Hiszpanek. W sparingach z meczu na mecz grałyśmy coraz lepiej. Zespół jest scementowany i głodny sukcesu. Nie możemy doczekać się pierwszego spotkania - tłumaczy była kapitan akademiczek Justyna Żurowska. - O wyniku zadecyduje odporność psychiczna, dyspozycja dnia i szczęście.

Pani Justyna to w tej chwili skrzydłowa numer jeden w Polsce. Będzie musiała poradzić sobie z presją, bo fani liczą, że udanie zastąpi kontuzjowaną Magdalenę Leciejewską. - Wiem, czego oczekuje trener. Zrobię wszystko, by jak najlepiej wspierać Ewelinę Kobryn. Przed mistrzostwami dostałyśmy dwa dni odpoczynku, co po intensywnych przygotowaniach było nam bardzo potrzebne - dodaje Żurowska.

Zdaniem Maciejewskiego, atutem biało-czerwonych będzie zespołowość. - Liczę, że w każdym meczu będziemy grać twardą defensywę. Mamy wyrównany zespół i liderką w ataku może być za każdym razem inna zawodniczka - ocenia szkoleniowiec. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by znaleźć się w czołowej piątce turnieju. Do awansu z pierwszego etapu może wystarczyć nam nawet jedno zwycięstwo, ale nie podchodzimy tak do tematu. W każdym pojedynku będziemy gryźć parkiet.

Od środy gorzowianin ma jednak poważny ból głowy. Dlaczego? Bo cztery dni przed mistrzostwami międzynarodowy związek "wyciął" niezły numer, obcinając składy drużyn z czternastu do dwunastu zawodniczek. Większa liczba koszykarek miała pomóc w przypadku kontuzji, które często mają miejsce w trakcie długiego turnieju. W ostatniej chwili FIBA zmieniła jednak zdanie i trenerzy 16 ekip muszą dokonać cięć w drużynie. Ostateczne składy wszystkich ekip miały zostać podane do piątku.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska