Kożuchowska starówka zatętni życiem

Mieszkańcy Kożuchowa dobrze wiedzą o planach burmistrza Andrzeja Ogrodnika o rewitalizacji starówki.

- To cały urok Kożuchowa! Nigdzie nie ma takich zabytków, jak u nas - mówi Małgorzata Jędrzejczak - Koniecznie trzeba o nie zadbać, żeby nie uległy zniszczeniu. Jestem pewna, że po generalnym remoncie starówka będzie przyciągać turystów. Chciałabym zobaczyć kiedyś piękny i odnowiony rynek. I zjeść kolację w restauracji w piwnicy.

- Marzy mi się, żeby na naszym rynku było ładnie i elegancko. Można by było po nim pochodzić i pooglądać odnowione zabytki - mówi pan Ryszard, mieszkaniec Kożuchowa. - Uważam, że kamienice powinny wyglądać dokładnie tak, jak kilka wieków temu. Konserwator powinna przypilnować, żeby wyremontować je zgodnie z historycznymi dokumentami. Przydałaby się tutaj też kawiarnia czy restauracja - dodaje.
Do dziś trwa przetarg na wykonanie dokumentacji. Wiadomo, że zainteresowanych nim jest wiele biur projektowych. Prace przygotowawcze trwają od wiosny ub.r. Władze miasta zwróciły się do lubuskiej konserwator zabytków Barbary Bielinis-Kopeć o zalecenia dotyczące remontu wszystkich kamienic. Dzięki temu każda z nich jest szczegółowo opisana, a ponadto zostały przeprowadzone badania stratygraficzne, dzięki którym można było dotrzeć do historycznych pokładów tynku. Elewacje zostaną więc odtworzone w najdrobniejszych szczegółach.

- Całą dokumentację projektowo - kosztorysową chcemy mieć gotową do końca tego roku. Przystąpimy też do historycznego podziału działek, które dziś są poprzesuwane - mówi A. Ogrodnik. - W ramach rewitalizacji zamierzamy ożywić działalność gospodarczą w ścisłym centrum miasta. Chcemy, żeby były tu punkty usługowe i lokale gastronomiczne - dodaje burmistrz.

To pierwszy etap potężnej inwestycji. W kolejnym władze miasta zajmą się pozostałymi zabytkowymi ulicami. Liczą na pozytywne rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie rewitalizacji z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Według obecnego harmonogramu na tę decyzję trzeba będzie poczekać do czerwca przyszłego roku.

- Nasza wizja to Kożuchów jako "polskie Carcassonne (czyt.: Karkason), czyli średniowieczne francuskie miasto z zachowanymi podwójnymi murami obronnymi. Chcemy, żeby to była nasza marka w województwie lubuskim - wyjaśnia burmistrz.