Policjanci z Sulechowa podczas nocnego patrolu zauważyli cysternę. Koło auta kręcił się mężczyzna, który z baku wypompowywał olej opałowy. Wlewał go do plastikowych beczek.
Po sprawdzeniu okazało się, że to kierowca ciężarówki, który chciał później "sprzedać" ukradzioną część przewożonego przez siebie oleju.
Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci powiadomili właściciela firmy przewozowej. Zatrzymanym okazał się 46-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego. Przewoził cysterną ok. 30 tys. litrów oleju opałowego i postanowił sobie "dorobić".
Wartość wypompowanego oleju to ok. 1000 zł. Kierowcy przedstawiono już zarzut kradzieży. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?