Decyzja sądu nie jest jednak jeszcze prawomocna. Nastąpi to dopiero za 21 dni. Jest to także czas na odwołanie się od wyroku pracodawcy, czyli starostwa.
Jak uznał sąd, podstawy do zwolnienia dyrektorki nie miały uzasadnienia.
Uznano także wolę K. Piaseckiej - Mateckiej powrotu na zajmowane stanowisko. - Mimo, że prowadzę już własną działalność, chętnie wrócę do PCPR - powiedziała głogowianka. - Przepracowałam tam ponad osiem lat, czyli od początku powstawania centrum. Więc jest to dla mnie ważne.
Jak powiedziała, czas do uprawomocnienia się wyroku wykorzysta na uporządkowanie spraw z firmą adopcyjną, którą założyła. Na pewno jednak jej nie zlikwiduje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?