KS Polkowice przegrał po raz szósty

Sytuacja KS jest coraz bardziej dramatyczna. Po dziesięciu kolejkach zespół ma na swoim koncie zaledwie cztery punkty. Strzelił tylko trzy gole, a stracił 20. To zdecydowanie najgorszy dorobek spośród wszystkich pierwszoligowców. Co gorsza podstaw do choćby minimalnego optymizmu nie ma żadnych. Drużyna miewa co prawda momenty niezłej, ale to tylko momenty. Utrzymać przyzwoitego poziomu przez cały mecz nie potrafi. Myśli taktycznej w grze polkowiczan nie widać żadnej, obrona jest dziurawa jak szwajcarski ser. W dzisiejszej potyczce polkowiczanie stawiali czoła rywalom jedynie w pierwszej połowie. Wówczas mieli nawet kilka dogodnych sytuacji strzeleckich. Niestety Krzysztof Janus, ani Kamil Wacławczyk nie potrafili skierować piłki do bramki rywali, choć ten pierwszy uderzał głową z odległości zaledwie dwóch metrów. Po zmianie stron z gospodarzy uszło powietrze, a kontrolę nad wydarzeniami na boisku przejęli piłkarze z Niecieczy. W miarę upływu atakowali coraz śmielej. Gola otwierającego wynik zdobyli w 71. minucie. Wówczas na listę strzelców wpisał się Łukasz Szczoczarz. Po stracie bramki polkowiczanie nie potrafili się pozbierać i całkowicie oddali inicjatywę rywalom. W 84. minucie Dariusz Pawlusiński ustalił wynik meczu, zdobywając dla swojego zespołu drugą bramkę.
Przegrywając dziś z Termalicą KS Polkowice zanotował szóstą porażkę. W kolejnym meczu trudno liczyć na przerwanie fatalnej passy, bo podopieczni trenera Majewskiego jadą do Bydgoszczy na mecz z liderem I ligi - Zawiszą.
Sytuacja w polkowickim klubie jest tragiczna. Zespół okupuje ostatnią pozycję w tabeli, gra beznadziejnie, a na jego przychodzi mniej niż 200 kibiców. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że nie widać żadnego pomysłu na to, by tę fatalną sytuację odmienić.

KS POLKOWICE O TERMALICA BRUK-BET NIECIECZA 0:2 (0:0))

KS:) Szymański - D. Wacławczyk, Nowak, Kazimierczak, Ałdaś - Piotrowski, Salamoński, Kocot (69. Bartków), K.Wacławczyk (80. Podstawek), Janus (80. Bancewicz) - Piątkowski.