Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książę Karol z małżonką zajechał przed pałac czarnym bmw

Danuta Kuleszyńska
fot. Aleksander Majdański
Punktualnie o 15.30 brytyjski następca tronu książę Karol i jego małżonka Camilla Parker-Bowles zajechali pod Pałac Namiestnikowski. Na czerwonym dywanie czekała na gości prezydencka para. Czarne BMW zajechało powoli "prowadzone" przez czterech ochroniarzy.

Z przodu powiewała chorągiewka księstwa. Samochód podjechał pod czerwony dywan. Tu na gości czekała prezydencka para: Lech Kaczyński z małżonką. Pierwszy z samochodu wysiadł książę. Ubrany w czarny płaszcz poniżej kolan i białą koszulę z krawatem. Jego małżonka księżna Kornwalii Camilla Parker-Bowls miała na sobie płaszczyk w malinowym kolorze. Jako, że wiał silny wiatr i było zimno, pierwsza dama RP również miała na sobie płaszcz, tyle, że w kolorze ecru. Prezydent Kaczyński, podobnie jak książe Karol, wystąpił w czarnym płaszacu.

Pary wymieniły się uściskami dłoni, przez kilka sekund pozowały fotoreporterom. Po czym znikły za drzwiami pałacu. Gospodarze i goście udali się do tak zwanej białej sali. Rozmowa trwała około 30 minut. Dziennikarzy nie wpuszczono do środka. Następnie w asyście policyjnych wozów i na sygnale książę Karol i Kmaila Parker-Bowles pojechali na Żoliborz, by złożyć kwiaty na grobie księdza Popiełuszki. O godz. 17.00 rozpoczęło się spotkanie z premierem Tuskiem. A o 20.00 goście znów wrócą do Pałacu Namiestnikowskiego. Na uroczystą kolację wydaną przez prezydenta RP.

Większość warszawiaków o wizycie następcy brytyjskiego tronu nawet nie wiedziała. Ani wzdłuż trasy przejazdu, ani w pobliżu pałacu nie było tłumów. Gapie przystanęli tylko na dźwięk sygnału z policyjnego koguta. Na kilka godzin przed wizytą przed pałacem pojawił się mieszkaniec Gdyni z transparentem. Ale nie był to protest przeciw książęcej parze. Romuald Piątek protestował przeciw… korupcji w sądach. - Nawet nie wiedziałem, że Karol dziś przyjeżdża - tłumaczył. - Ale może dzięki temu media zainteresują się moją sprawą.
Ale się nie zainteresowały. Co więcej: tuż przed pojawieniem się czarnego BMW, zrozpaczony mieszkaniec Gdyni musiał zwinąć swój transparent.

Jutro brytyjscy goście podejmowani będą przez wojewodę podlaskiego. Miejscowa ludność powita Karola i Kamilę w Puszczy Białowieskiej nalewką, kiszoną kapustą, ogórkami, swojską szynką. Żeby było po domowemu. W trakcie trzydniowej wizyty jest jeszcze spotkanie z polskimi żołnierzami, którzy pojadą do Afganistanu.
W kuluarach krążą plotki, że książę przyjechał tak naprawdę do Polski, by kupić… pałac na swoją letnią rezydencję. Ale nie ten w Warszawie. Mówi się o pałacu w Bożkowie.

Więcej informacji na temat tej wizyty w najbliższym Magazynie "GL"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska