Wychowankowie zostali przeniesieni do rodzinkowych domów dziecka w Żarach. Ich stary dom został zamknięty. Do dziś nie ma chętnych na jego kupno. Choć otoczony jest pięknym parkiem i ma miejsce na plac zabaw, a także na basen. Mógłby służyć na przykład jako hotel, ale do tej pory nikt nie wpadł na pomysł takiego przedsięwzięcia. Po kilku bezskutecznych przetargach, starostwo chce podzielić teren na mniejsze działki i ponownie wystawić nieruchomość na sprzedaż. - Obiekt stoi pusty od lat - mówią mieszkańcy Łęknicy. - Niszczy się i dewastuje. Jeszcze trochę i zostaną z niego tylko zniszczone mury.
Piotr Kuliniak, pełniący obowiązki burmistrza Łęknicy jest za tym, aby promować miasto i rozwijać turystykę. Ale nie ma nie ma zaplecza hotelowego. Czy kupiłoby od powiatu dom dziecka? - To jest ciekawy pomysł i warty rozważenia. Wszystko zależy od ceny i naszych możliwości finansowych - stwierdza Kuliniak.
- Budynek jest monitorowany, nie dopuścimy do dewastacji - zapewnia starosta Marek Cieślak. - Po podziale na mniejsze działki będzie łatwiej go sprzedać.
Do tej pory starostwu udało się zbyć dawny "kreml" i dawną siedzibę szkoły rolniczej. Teraz szuka chętnych na kupna drugiego budynku szkoły przy ul. Górnośląskiej. Odbyły się już dwa przetargi. Zarząd podejmie decyzję, co dalej. Na sprzedaż czeka hala gimnastyczna przy ul. Bohaterów Getta oraz pomieszczenia po Młodzieżowym Domu Kultury.
Więcej przeczytasz w czwartek (21 marca) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z powiatu żarskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?