To się w tej kadencji zaczęło, gdy PiS z dnia na dzień i bez uzasadnienia zmienił popularną Beatę Szydło na Mateusza Morawieckiego. Oboje premierów krytykowała opozycja, podkreślając, że premierem winien być lider partii rządzącej Jarosław Kaczyński.
Zgodził się z tym nawet urzędujący premier, czym jeszcze bardziej zdezawuował tę funkcję. Opozycja jednak przebiła, wysuwając (wiadomo: gdyby miała wygrać wybory) nie swojego lidera Grzegorza Schetynę, a Małgorzatę Kidawę - Błońską. Przelicytował lubuski PSL, oferując Jolantę Fedak, byłą minister pracy, dziś liderkę, ale tylko lubuskiej listy PSL i tej partii, w nie największym przecież regionie.
Pytanie brzmi: kto na premiera da... mniej?
TO WARTO ZOBACZYĆ
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?