Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto straci posadę?

Andrzej Włodarczak
Elżbieta Fijak, przewodnicząca związku zawodowego pracowników szpitala, zapowiada walkę o każdego pracownika
Elżbieta Fijak, przewodnicząca związku zawodowego pracowników szpitala, zapowiada walkę o każdego pracownika fot. Kazimierz Ligocki
Kilkunastu pracowników administracji i obsługi w szpitalu jeszcze w tym tygodniu dostanie wypowiedzenia.

- Możemy żadnego pracownika nie ruszać, ale wtedy długi szpitala będą nadal rosły i będzie nam groziła upadłość. Dlatego liczę na wyrozumiałość związków zawodowych. Dla dobra szpitala muszą się one zgodzić na obniżanie kosztów, w tym pracowniczych - mówi ,,GL'' Tadeusz Grabski, od 16 marca dyrektor szpitala w Drezdenku.
Właśnie opracował plan finansowy lecznicy. Zakłada on nadwyżkę przychodów nad wydatkami w wysokości około 700 tys. zł. Pójdzie ona na spłatę kredytu. Za brak takiego planu zarząd powiatu strzelecko - drezdeneckiego odwołał poprzedniego dyrektora Tadeusza Horbacza (pisaliśmy o tym m.in. w tekście ,,Mogę pomóc lecznicy'' 12 marca).

Zdecydują kwalifikacje

Przypomnijmy, szpital obsługuje 53 tys. mieszkańców powiatu, zatrudnia około 300 pracowników, zadłużony jest prawie na 20 mln zł. Spłatę 19 mln zł poręczyły starostwo i gmina Drezdenko. W tym roku szpital musi oddać około 1 mln zł kredytu. Tymczasem w styczniu i lutym odnotował prawie 500 tys. zł strat.

- Niestety, kilkunastu pracowników administracji i obsługi musi zostać zwolnionych. O tym, kto dostanie wypowiedzenie, zdecyduję w porozumieniu ze swoim zastępcą. Oceniać będziemy przydatność i kwalifikacje poszczególnych pracowników - wyjaśnia dyrektor Grabski. Planuje on też zmniejszyć liczbę działów, a tym samym stanowisk kierowniczych. Ponadto chce renegocjować układ zbiorowy tak, żeby mniej wydawać na wynagrodzenia. Stałe premie zamierza zastąpić nagrodami motywacyjnymi.

Kogo trzeba już zwolnili

- Będziemy walczyć o każdego pracownika. Są oni przecież mocno obciążeni obowiązkami, a zarabiają niewielkie pieniądze. Jeszcze nie wiemy, jakie zastosujemy formy sprzeciwu wobec zapowiadanych zwolnień - mówi Elżbieta Fijak, szefowa związku NSZZ Pracowników SP ZOZ w Drezdenku. Ma on 68 członków, w większości pracowników administracji i technicznych oraz obsługi. To ich najbardziej dotkną planowane zwolnienia.

O pracę boją się też pielęgniarki. - Po wszystkich dotychczasowych restrukturyzacjach zatrudnienia w szpitalu jest minimalna liczba pielęgniarek i położnych. Dalsze redukcje białego personelu pogorszą jakość opieki nad chorymi. Oszczędności trzeba szukać zatem gdzie indziej - uważa Alicja Świrska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (należy do niego 119 osób).

Tymczasem, planując zwolnienia części załogi, dyrektor szuka kilku lekarzy: do karetek pogotowia, na chirurgię i oddział wewnętrzny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska